📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
Wydaje mi się, że nie ściema. Sam wyłowiłem kiedyś nieżywego szczupaka który sobie spokojnie dryfował z leszczem w pysku. Po prostu ofiara była za duża. Pewnie ani połknąć ani wypluć. Zgubiło go łakomstwo. Tutaj pewnie ten sam przypadek tylko trochę ich przymroziło
scena jak z "Epoki Lodowcowej"
Podzielam zdanie panadzislawa, przecież woda nie zamarza w ułamku sekundy, żeby uwięzić tak ryby.
2x @up
Możliwe że mniejsza ryba zaklinowała się w pysku szczupaczyny, wobec czego doszlo do stałego rozwarcia skrzeli drapieżnika. Biedak nie mógł oddychać więc zdechł i wypłynął ku powierzchni razem ze swoją zdobyczą i zamarzł )
Możliwe że mniejsza ryba zaklinowała się w pysku szczupaczyny, wobec czego doszlo do stałego rozwarcia skrzeli drapieżnika. Biedak nie mógł oddychać więc zdechł i wypłynął ku powierzchni razem ze swoją zdobyczą i zamarzł )