Przypomniała mi się stara historia z czasów jak pracowałem w jednej z dużych firm w dziale HR. Jednym z moich zadań było przeglądanie CV i wyławianie osób, które można by zatrudnić. W natłoku gównianych CV znalazłem jedno całkiem konkretne- wykształcenie OK, doświadczenie niczego sobie, był tylko jeden mankament- gościu wysłał swoje CV z adresu socjopata@xxx.pl. Ja bym go chętnie zaprosił na rozmowę, ale szef jak zobaczył nicka to zrezygnował.
Drive my car into the ocean
You'll think i'm dead, but I sail away
On a wave of mutilation.
______________
Cease to resist, giving my goodbyeDrive my car into the ocean
You'll think i'm dead, but I sail away
On a wave of mutilation.