Może napiszę coś od siebie.
Ćwiczę - na siłowni od ok. 2 lat; nie zrobiłem z siebie człowieka małpy z ochrony, a to co napisał kolega Merowing - jest ignorancją . Człowieku przede wszystkim spójrz tylko na ten film ? Czy zauważyłeś, że masa zdjęć jest robionych na siłowni ? Zobacz na ilu fotach w tle widać, rowery, bieżnie i całą resztę sprzętu.
Jakby było tak jak piszesz to żaden lekkoatleta nie uczęszczałby na siłownie.
Treningi kalisteniczne - owszem budują wytrzymałość, pozwalają lepiej panować nad ciałem - ale nie osiągniesz nic - w żadnej dyscyplinie bez prawdziwych ćwiczeń siłowych - ze sztangą!
Moja Dziewczyna 6 lat skakała o tyczce i wyobraź sobie, że mimo tego, że większość treningów odbywała się właśnie na drążku i wykorzystywała masę własnego ciała - to niezbędna w jej treningach była sztanga!
Nogi same się nie zrobią, a już na pewno nie od takich ćwiczeń . Przysiady ze sztangą, wykroki z hantlami to podstawowe ćwiczenia na wzmacnianie nóg - robią je sprinterzy, długodystansowcy, piłkarze, siatkarze, a nawet kierowcy formuły 1.
Więc nie podpalaj się za bardzo, że naczytałeś się książek, że ludzie zapomnieli o takich ćwiczeniach, że ludzie na siłowni to napompowani goryle, bo wpadłbyś do mnie na siłownie - to poznałbyś ludzi którzy pomimo sportów które uprawiają (kickboxing, rzut oszczepem, bieganie, kajakarstwo i pływanie) - muszą uczęszczać na siłownie by rozwijać się siłowo i wytrzymałościowo.
"Czysty trening na siłe, bez żadnych sztang czy innych gówien." - sztangi to gówno ? Gratuluje sukcesów w siedzeniu przed kompem - do tego sztangi na pewno nie są potrzebne.
