2 dni temu moja żona przeszła pewną metamorfozę, znacznie skróciła włosy i przefarbowała je na rudo.
Dziś zebrało mi się na żarty z niej, poza oklepanymi typu "dlaczego nie warto ufać łysemu.." bo zawsze mógł być rudy, dostałem weny twórczej i oto dialog a potem dwa strzały w moje ramię
J - JA
Ż -Żona
J - aaa kochanie wiesz wojna z ruskimi to jest już raczej nie nieunikniona...
Ż - wiem
J - wiem, że wiesz bo widzę że już nawet zardzewiały hełm założyłaś
własne
Dziś zebrało mi się na żarty z niej, poza oklepanymi typu "dlaczego nie warto ufać łysemu.." bo zawsze mógł być rudy, dostałem weny twórczej i oto dialog a potem dwa strzały w moje ramię
J - JA
Ż -Żona
J - aaa kochanie wiesz wojna z ruskimi to jest już raczej nie nieunikniona...
Ż - wiem
J - wiem, że wiesz bo widzę że już nawet zardzewiały hełm założyłaś
własne