Idę sobie dzisiaj rano przez swoją mieścinkę i słyszę jak pewien Jegomość (lekki pijaczek, szpakowaty, papierosek itp.) zagaduję kobitkę na przystanku:
-Kochana pani, ja wygrałem w totka i bardzo chce się podzielić...zapraszam panią na wakacje, lecimy na Kostarykę!
Kobieta lekko zszokowana, nie wie co odpowiedzieć. Po czym gościu dokłada hasło, które mnie zwaliło:
-Bo widzisz moja droga, ja to jestem człowiek północy... Pół nocy śpie, pół nocy nie śpie!
-Kochana pani, ja wygrałem w totka i bardzo chce się podzielić...zapraszam panią na wakacje, lecimy na Kostarykę!
Kobieta lekko zszokowana, nie wie co odpowiedzieć. Po czym gościu dokłada hasło, które mnie zwaliło:
-Bo widzisz moja droga, ja to jestem człowiek północy... Pół nocy śpie, pół nocy nie śpie!