Facet nie wykonał żadnego ruchu w ich kierunku a zastrzelili go od razu.
Szedł w ich kierunku, prsecież to widać wyraźnie.
po co go skuli skoro go dopiero odjebali tak że palcem ruszyć nie może
Zapewne procedury.
BTW, okolica jak i kolor skóry na pewno przypadkowe
Szedł w ich kierunku, prsecież to widać wyraźnie.
Nie. To było zwykle zabójstwo. Zawrócił i w żaden sposób nie zrobił nic agresywnego w kierunku policjantow.
Policjant strzelil z wyrzutnii a drugi nawet nie popatrzył czy zadziałała tylko od razu go zajebał.
Praktycznie nie dali mu szansy na poddanie się ani w żaden sposób nie próbowali go przekonać żeby się poddał. Wysiedli z aut i go po prostu zastrzelili.
O takie działania policji ludzie w USA powinni się wkurwic.
po co go skuli skoro go dopiero odjebali tak że palcem ruszyć nie może
Teraz nie może, ale jak był naćpany, to dostanie nadludzkiej siły. Kiedyś gliny goniły takiego 120 kg murzyna, wpakowali w niego 60 kul (!!), a on dalej biegł, bo naćpany. Dopiero jak kule fizycznie uszkodziły kości i stawy, to się poskładał.
Bardzo dobrze, że ich kują, bo dzięki temu wracają do swoich rodzin. Ścierwo szło z nożem w ich kierunku, więc paluszek na spust i jechane
Nie. To było zwykle zabójstwo. Zawrócił i w żaden sposób nie zrobił nic agresywnego w kierunku policjantow.
Policjant strzelil z wyrzutnii a drugi nawet nie popatrzył czy zadziałała tylko od razu go zajebał.
Praktycznie nie dali mu szansy na poddanie się ani w żaden sposób nie próbowali go przekonać żeby się poddał. Wysiedli z aut i go po prostu zastrzelili.
O takie działania policji ludzie w USA powinni się wkurwic.
Procedura jest jasna: uciekasz, to gonią, idziesz na nich, to strzelają. I zawsze należy być posłusznym człowiekowi z bronią, nie tylko policjantowi.
Tam jest prosta zasada. Jak policja prosi o odłożenie broni to się ją odkłada. Zwłaszcza wybierając się z nożem na strzelaninę.
Tak jest, wystarczająco długo prosili. Zastanawiam się dlaczego na dzień dobry nie poobijali go plastikowymi kulami, skoro tak szybko walą z ostrej.
Procedura jest jasna: uciekasz, to gonią, idziesz na nich, to strzelają. I zawsze należy być posłusznym człowiekowi z bronią, nie tylko policjantowi
Nie uciekał i nikogo nie zaatakował. Nie szedł w kierunku policjantow. Byli wystarczająco daleko żeby go zajebac jakby zaczął na nich biec. Po prostu chcieli go zajebac i nie dali mu żadnej szansy. Osrazajace. Wszyscy do wyjebania.
Facet nie wykonał żadnego ruchu w ich kierunku a zastrzelili go od razu.
Zrobił 2 kroki. O co CI chodzi?