W zasadzie za taki numer, młodemu wpierdol by się jeszcze należał.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
w szkołach powinni uczyć takich rzeczy jak poruszanie się po drogach.
Powinien "stracić panowanie nad kierownica" i wjechać do rowu za tym gnojem.
banerr napisał/a:
Ale jakiego materiału dostarczy na sadolaDługo gówniarz nie pożyje z taką inteligencją.
SirMajkel napisał/a:
w szkołach powinni uczyć takich rzeczy jak poruszanie się po drogach.
Jak również pisać po polsku. Co to kurwa znaczy "zcięty"?
Co do samych rowerzystów w młodym wieku. Powiedzieć, że są nieświadomi tego co może się wydarzyć to zdecydowanie za mało. Kiedyś wyprzedzałem takową dwójkę z jedną nogą na hamulcu już gotową do depnięcia, bo już miałem przed oczami tą karuzelę. Pojechałem dalej, a kilka sekund później zawrócili sobie na przeciwny pas nie rozglądając się (obserwowałem w lusterku wewnętrznym). Niby wporządku, bo nic się nie stało, ale droga podobna jak tutaj na filmiku, niezabudowany teren, gdzie do 90 ograniczenie było, a kto by ograniczenia się trzymał, 100 najmniej tam latali. Do dziś mam w głowie jak mi gówniaki wpierdalają się pod koła. Wielu z kierowców uzna mnie za nadwrażliwego, ale nawet jak widzę małego cipeusza na hulajnodze przy krawędzi chodnika to już omijam szerszym łukiem jak droga pozwala lub z walniam i mam nadzieję, że kurwij nie wjedzie, bo też nie ma gdzie jechać, tylko przy samym krawężniku
W szkołach powinien być normalnie przedmiot uczacy zasad ruchu drogowego, a nawet na egzaminach gimnazjalnych/maturalnych. Ogólnie często powinni tego wymagać. Później historie jak w drogówce, że baba z podporządkowanej wyjeżdżała i była pewna, że wyjeżdżając z prawej strony miała pierszeństwo. Dla niektórych prawo jazdy nawet nie powinno być na 15 lat, a już pomijając te długoterminowe.
W szkołach powinien być normalnie przedmiot uczacy zasad ruchu drogowego, a nawet na egzaminach gimnazjalnych/maturalnych. Ogólnie często powinni tego wymagać. Później historie jak w drogówce, że baba z podporządkowanej wyjeżdżała i była pewna, że wyjeżdżając z prawej strony miała pierszeństwo. Dla niektórych prawo jazdy nawet nie powinno być na 15 lat, a już pomijając te długoterminowe.
@up
Dołożę swoją opowieść, sytuacja sprzed parunastu lat.
Droga dla pojazdów samochodowych, letnie popołudnie,słonecznie, ale jest po deszczu. Wychodzę zza zakrętu i cóż widzę? Dwóch rowerzystów obok siebie, na moim pasie, może z 200 metrów przede mną. Hamulce - ale nie za ostro, mokra nawierzchnia - klakson, żeby byli świadomi, że coś jedzie. Widzę, że oglądają się za siebie i wpadają w panikę - zaczynają jechać wężykiem. Jeden postanawia "uciec" w lewo, bo jest tam skrzyżowanie na jakąś ich wiochę, drugi nadal "wężykuje" po lewym pasie. Nie wiem, jakim cudem wstrzeliłem się między tych dwóch skurwysynów. Dopiero paręset metrów dalej dotarło do mnie, co mogło się stać.
@ Ja sam:
korekta, drugi "wężykował" po prawym pasie.
Dołożę swoją opowieść, sytuacja sprzed parunastu lat.
Droga dla pojazdów samochodowych, letnie popołudnie,słonecznie, ale jest po deszczu. Wychodzę zza zakrętu i cóż widzę? Dwóch rowerzystów obok siebie, na moim pasie, może z 200 metrów przede mną. Hamulce - ale nie za ostro, mokra nawierzchnia - klakson, żeby byli świadomi, że coś jedzie. Widzę, że oglądają się za siebie i wpadają w panikę - zaczynają jechać wężykiem. Jeden postanawia "uciec" w lewo, bo jest tam skrzyżowanie na jakąś ich wiochę, drugi nadal "wężykuje" po lewym pasie. Nie wiem, jakim cudem wstrzeliłem się między tych dwóch skurwysynów. Dopiero paręset metrów dalej dotarło do mnie, co mogło się stać.
@ Ja sam:
korekta, drugi "wężykował" po prawym pasie.