📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
ale jaka dbałość o szczegóły i higienę, żeby robal na zakażenie nie zszedł.
skąd ja wezmę takiego wielkiego robala , z majtek nie wyciągnę , chociaż ...
super, zawsze o takim marzyłem
Ten owad chyba nim steruje
Cyborg kurwa.
Jakby do mózgu wbić elektrody to też byśmy byli "zdalnie sterowani". Koleś nie jest zbyt odkrywczy, pielęgniarze na czele z Dr. Pavulonem z Łodzi już dawno przeprowadzali różnego rodzaju zabawy na otwartej czaszce po wypadku, jedna z ulubionych zabaw o uroczej nazwie "pajacyk" polegała na wtykaniu palaca w różne miejca mózgu przez co człowiek ruszał kończynami ku ucieszy pielęgniarzy
z tego co zrozumiałem to stymulowali prądem jego mięśnie (? kończyny)
ten owad jest żywy?
ten owad jest żywy?
@cener jak najbardziej żywy. nie tyle stymulowali mięśnie co dostarczali sztucznych impulsów receptorom znajdującym się w czułkach. jak można było zauważyć, karaluch sam z siebie też chodził, kiedy koleś nie naciskał żadnego przycisku.
Niesamowita miazga. Karaluch nie dość że żyje, to jeszcze ma się całkiem nieźle, za wyjątkiem przycięcia czułków. Potencjomentr od woltażu by się przydał.
nawet kierunki wlacza jebany !
Dont worry its not too hot cockroach is fine. przejmuje sie tym czy bedzie mu za cieplo czy nie ale kurwa ze zrobil z niego cyborga to nic ;]
jebany
jebany