Na 99% to są protestanci, ale co tam fakty jeżeli można dojebać katolikom...Znowu katolicyzm to obłuda i zakłamanie
Ważne, że obrazek jezuska na ścianie wisi (0:55)...
... a potem blebleble proszę o rozgrzeszenie i przysięgam ci wierność i nie opuszczę cie aż do smierci...
Znowu katolicyzm to obłuda i zakłamanie
Ja pierdole, skąd się biorą takie debile...
Co z tego, że wisi tam krzyż, czy święty obrazek, czy cokolwiek innego?
Jeżeli ja ubiorę się w mundur policjanta, to chociaż nie mam żadnych uprawnień, jestem policjantem?
Najpierw obrazek Jezusa wisi na ścianie nad łóżkiem (0:55), a potem stoi na drugim stoliku (od 1:00)
Ja pierdole, skąd się biorą takie debile...
Co z tego, że wisi tam krzyż, czy święty obrazek, czy cokolwiek innego?
Jeżeli ja ubiorę się w mundur policjanta, to chociaż nie mam żadnych uprawnień, jestem policjantem?
A jeżeli ja postoję sobie godzinę w tygodniu w garażu to będę samochodem?
Dla mnie debilem jest osoba, która uważa się za katolika bo postoi godzinę w tygodniu w kościele. Bo się odwiesi świętymi obrazkami. Bo sobie naklei rybkę na samochód. Bo...(można tak wymieniać i wymieniać...). A na to, że na co dzień to pijak, złodziej, oszust, napierdalacz żony to już mniej istotne. I to wszystko przy ogólnej akceptacji Waszej tzw. wspólnoty .
Dla mnie katolicyzm to obłuda i zakłamanie i nie uważam za niestosowne abym nie miał prawa o tym mówić głośno. Jeżeli komuś jest to potrzebne do życia - nie ma problemu i nikogo od debili wyzywał nie będę. Bez obrazy ale nie mój poziom...
@Cavaleria
Co kto lubi.
Jedni wolą normalne, zdrowe zerżnięcie żony/dziewczyny/koleżanki a inni pragną kału na klacie i słoika w dupie. Ja jakoś nie narzekam na to pierwsze
na kał na klacie? to fajnie masz zboczeńcu
00:44 - obrazek z Jezusem na ścianie
00:58 - w magiczny sposób znika
Jak już ktoś gdzieś napisał FAKE
00:44 - obrazek z Jezusem na ścianie
00:58 - w magiczny sposób znika
To cud a nie fake, no i ze ściany miał gorszy widok.
A jeżeli ja postoję sobie godzinę w tygodniu w garażu to będę samochodem?
Dla mnie debilem jest osoba, która uważa się za katolika bo postoi godzinę w tygodniu w kościele. Bo się odwiesi świętymi obrazkami. Bo sobie naklei rybkę na samochód. Bo...(można tak wymieniać i wymieniać...). A na to, że na co dzień to pijak, złodziej, oszust, napierdalacz żony to już mniej istotne. I to wszystko przy ogólnej akceptacji Waszej tzw. wspólnoty .
Dla mnie katolicyzm to obłuda i zakłamanie i nie uważam za niestosowne abym nie miał prawa o tym mówić głośno. Jeżeli komuś jest to potrzebne do życia - nie ma problemu i nikogo od debili wyzywał nie będę. Bez obrazy ale nie mój poziom...
O popatrz, masz mózg, ale go nie używasz. Jesteś więc debilem.
Dla ciebie katolicyzm to obłuda i zakłamanie tylko dlatego, że niektóre osoby deklarujące się jako katolicy nie przestrzegają założeń?
Kurwa, co za skończony idiotyzm.
To tak jakby powiedzieć, że tir jest zły, bo czasem jego kierowca powoduje wypadek.