Zamiast sprzedać kopa żonce-dziwce postanowił spuścić wpierdol kochankowi.
65
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:28
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:06
🔥
Z dupy takie hamulce
- teraz popularne
🔥
Zwyczajny dzień u pro-lifera w Polsce
- teraz popularne
Zaraz mnie pojadą niepewne chłopki zatroskani o wierność swoich połowic, i spoko: właśnie się spotykam z zajętą kobietą i nie zdarza mi się to pierwszy raz i powiem wam tyle: jak baba chce zdradzić, bo jej się nudzi, albo czegoś jej brakuje to zrobi dużo, żeby do tego doprowadzić, zaczynając od oszukiwania kochanka o swojej sytuacji, wmawiania, że ona i tak od niego odejdzie oraz innymi manipulacjami, z których mam wrażenie, nie zawsze zdaje sobie sprawy w pełni świadomie, chyba im to podpowiada ich "gadzi mózg". Rozumiem wkurwienie typa, ale raczej byłoby rozsądne z takim gościem pogadać i dowiedzieć się jak wyglądała sytuacja.
walka byków
powiedz to kobietom zgwałconym
Raider napisał/a:
Jak suka nie da to pies nie weźmie
powiedz to kobietom zgwałconym
Folur napisał/a:
walka byków
powiedz to kobietom zgwałconym
On tego nie zrozumie, jest zbyt ograniczony.
To teraz musi pobić połowę miasta
Prof._Kot_Budd napisał/a:
[...]zrobi dużo, żeby do tego doprowadzić, zaczynając od oszukiwania kochanka o swojej sytuacji, wmawiania, że ona i tak od niego odejdzie oraz innymi manipulacjami, z których mam wrażenie, nie zawsze zdaje sobie sprawy w pełni świadomie, chyba im to podpowiada ich "gadzi mózg".
Wbrew pozorom to nie do końca manipulacja. Jeżeli zdradzająca kobieta ma kochanka, a nie jakąś jednorazową przygodę, to najczęściej wynika to z tego, że myśli o odejściu. A, że czasem od myślenia o odejściu do samego odejścia mija długi czas to już często kwestia zobowiązań rodzinnych (dzieci). A w niektórych przypadkach po prostu to problemy z podejmowaniem decyzji i takie myślenie o odejściu trwa całe życie. Po prostu ze względu na uwarunkowania biologiczne (kobieta nie skasuje numeru telefonu zostawiając kochanka w ciąży) kobieta rzadziej szuka seksu bez zobowiązań, a częściej ten kochanek jest w jej oczach potencjalnym następnym partnerem. To oczywiście nie jest reguła, bo każdy podchodzi do tego inaczej, ale jednak taka różnica istnieje.
Justynka99 napisał/a:
Wbrew pozorom to nie do końca manipulacja. Jeżeli zdradzająca kobieta ma kochanka, a nie jakąś jednorazową przygodę, to najczęściej wynika to z tego, że myśli o odejściu. A, że czasem od myślenia o odejściu do samego odejścia mija długi czas to już często kwestia zobowiązań rodzinnych (dzieci). A w niektórych przypadkach po prostu to problemy z podejmowaniem decyzji i takie myślenie o odejściu trwa całe życie. Po prostu ze względu na uwarunkowania biologiczne (kobieta nie skasuje numeru telefonu zostawiając kochanka w ciąży) kobieta rzadziej szuka seksu bez zobowiązań, a częściej ten kochanek jest w jej oczach potencjalnym następnym partnerem. To oczywiście nie jest reguła, bo każdy podchodzi do tego inaczej, ale jednak taka różnica istnieje.
W samo sedno, wszystko to rozumiem, ale nie mówienie wprost o sytuacji, kluczenie przez brak umiejętności podjęcia decyzji, czy z jakiegokolwiek innego powodu, to już jest manipulacja, z tym, że - można by powiedzieć - bardziej usprawiedliwiona.
Folur napisał/a:
walka byków
powiedz to kobietom zgwałconym
Powiem gwałcicielu
Folur napisał/a:
walka byków
powiedz to kobietom zgwałconym
Powiem gwałcicielu
xXx5226 napisał/a:
On tego nie zrozumie, jest zbyt ograniczony.
Ograniczają mnie takie debile jak ty
Prof._Kot_Budd napisał/a:
Zaraz mnie pojadą niepewne chłopki zatroskani o wierność swoich połowic, i spoko: właśnie się spotykam z zajętą kobietą i nie zdarza mi się to pierwszy raz i powiem wam tyle: jak baba chce zdradzić, bo jej się nudzi, albo czegoś jej brakuje to zrobi dużo, żeby do tego doprowadzić, zaczynając od oszukiwania kochanka o swojej sytuacji, wmawiania, że ona i tak od niego odejdzie oraz innymi manipulacjami, z których mam wrażenie, nie zawsze zdaje sobie sprawy w pełni świadomie, chyba im to podpowiada ich "gadzi mózg". Rozumiem wkurwienie typa, ale raczej byłoby rozsądne z takim gościem pogadać i dowiedzieć się jak wyglądała sytuacja.
W tym przypadku na kopa w ryj zasługujesz ty i ta niewierna kurwa z którą sie spotykasz
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla kurestwa
"Jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości, nie można Ci ufać bo do kurestwa masz skłonności,"
Jakby nie można było się rozstać tylko lepiej szukać na boku kurwy lub pedała co kutasa na wodzy utrzymać nie może
Powinien wpierdolic zmywarce a nie jemu..
FeeGiee napisał/a:
W tym przypadku na kopa w ryj zasługujesz ty i ta niewierna kurwa z którą sie spotykasz
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla kurestwa
"Jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości, nie można Ci ufać bo do kurestwa masz skłonności,"
Jakby nie można było się rozstać tylko lepiej szukać na boku kurwy lub pedała co kutasa na wodzy utrzymać nie może
No i jest, często cię zdradzały ? Jak się wyprowadzisz od mamy, to się przekonasz, że w życiu nie wszystko jest zero-jedynkowe, ja nikogo nigdy nie zdradziłem, jeśli tak się boisz zdrady, to nie gustuj wśród kurestwa i sprawa załatwoina. Nie jestem z siebie dumny, ale stało się, hamuj pięty wojowniku.