było tu już prezentowanych kilku autorów i ich sztuka, więc szkoda, żeby zabrakło prawdziwego klasyka. beksińskiego chyba nie trzeba nikomu nie przedstawiać. wrzucam kilka moich ulubionych dzieł tego artysty.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
22 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:40
Tak, o ten, tyle że podałem link do strony użytkownika, który wrzucił ten i inne filmy o malarzach.
Na tym 6 Lord Voldemort je sniadanie nie rozumiem co w tym wspaniałego :/
Zdzisław Beksiński (ur. 24 lutego 1929 w Sanoku, zm. 21 lutego 2005 w Warszawie) – polski malarz, rzeźbiarz, fotograf, rysownik i artysta posługujący się grafiką komputerową.
Rodzina Beksińskiego związana była z Sanokiem od kilku pokoleń. Pradziadek Zdzisława, Mateusz jako pierwszy przybył do miasta i w 1832 roku założył Zakłady Kotlarskie, które dały początek późniejszej fabryce wagonów i autobusów Autosan. Dziadek, Władysław był architektem miejskim i autorem wielu projektów budynków i terenu miasta Sanoka. Ojciec, Stanisław (1887-1953) był inżynierem geometrą i także pracował w wydziale budowlanym miejskiego magistratu. Matką Zdzisława była Stanisława, z d. Dworska (nauczycielka, tworzyła także rysunki i malowała akwarele). Rodzicami chrzestnymi Zdzisława byli Franciszek Orawiec (wiosną 1940 roku zamordowany w Katyniu) i Helena Potocka z d. Dworska. W czasie II wojny światowej Zdzisław Beksiński uczęszczał do sanockiej szkoły handlowej Polnische Öffentliche Handelsschule (obecnie Zespół Szkół nr 1 w Sanoku), jednocześnie pobierając edukację w tajnym gimnazjum. Wówczas uczył się także gry na fortepianie. W 1947 roku zdał maturę w klasie o profilu matematyczno-fizycznym Gimnazjum Męskiego w Sanoku, po czym rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. W trakcie studiów, 30 kwietnia 1951 roku zawarł związek małżeński z Zofią Heleną Stankiewicz. Po ukończeniu studiów w 1952 roku, zobowiązany ówczesnymi przepisami o nakazie pracy, nadal mieszkał w Krakowie, a później także w Rzeszowie.
W 1955 roku, po kilku latach pracy w budownictwie na stanowisku inspektora nadzoru na budowach socjalizmu, powrócił wraz z żoną do Sanoka. 26 listopada 1958 roku na świat przyszło ich jedyne dziecko, syn Tomasz. Od 1959 roku do początku lat 70. Beksiński pracował jako stylista (określany wówczas jako plastyk) w Dziale Głównego Konstruktora Sanockiej Fabryki Autobusów „Autosan”, założonej przez Mateusza Beksińskiego, pradziada artysty. Opracował tam stylistykę takich prototypowych autobusów i mikrobusów jak: SFW-1 Sanok, SFA-2, SFA-3, SFA-4 Alfa (1964) i SFA-21 (projektował m.in. nadwozia autobusowe i znaki graficzne firmy). Tworzone przez niego projekty wyróżniały się m.in. nowatorską stylizacją, przeszkleniem oraz wprowadzaniem rozwiązań ergonomicznych. Zazwyczaj pracował w fabryce na pół etatu, jako że resztę czasu poświęcał swoim pasjom artystycznym (fotografia, rzeźba, rysunek, malarstwo). Ponadto był projektantem kładki na Sanie wiszącej łączącej Sanok z Białą Górą, częścią miasta na prawym brzegu rzeki (budowana od 1958, otwarta 15 sierpnia 1959, zlikwidowana w 2. poł. lat 80 XX w., obecnie w jej miejscu istnieje most). W międzyczasie, w 1960 roku odrzucił propozycję stypendium Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku.
Ostatecznie Beksińscy zdecydowali się opuścić Sanok latem 1977 roku, po decyzji władz miasta o rozbiórce rodzinnego domu Beksińskich przy ulicy Jagiellońskiej. Twórca wraz z żoną i synem przeniósł się do Warszawy, zamieszkał w apartamencie M-5 w bloku przy ulicy Sonaty na Służewiu i tam spędził resztę życia. Wraz z małżeństwem zamieszkała matka artysty, Stanisława oraz matka Zofii, Stanisława Stankiewicz. Syn Tomasz zamieszkał samodzielnie w mieszkaniu oddalonym nieopodal. Obie matki wymagały opieki ze względu na ich wiek (matka Beksińskiego stała się obłożnie chora) i zmarły w mieszkaniu artysty. W późniejszych latach także żona artysty zapadła na chorobę, w wyniku której zmarła 8 maja 1998 roku. Ich syn, Tomasz, popełnił samobójstwo rok później, 24 grudnia 1999 roku. W związku z tymi wydarzeniami oraz twórczością i śmiercią samego artysty, rodzina Beksińskich jest określana przez niektórych jako "przeklęta".
Zdzisław Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu w Warszawie przy ulicy Sonaty 6/314 w nocy z 21 lutego na 22 lutego 2005 roku, na kilka dni przed swoimi 76. urodzinami. Zabójcą okazał się Robert K., wówczas 19-latek z Wołomina, którego ojciec, matka, siostry, a także on sam od lat pracowali dla artysty, zajmując się dokonywaniem drobnych napraw i sprzątaniem. Motywem morderstwa miała być odmowa przez Beksińskiego udzielenia sprawcy skromnej pożyczki. Zabójca zadał malarzowi siedemnaście pchnięć nożem, po czym razem ze swoim 16-letnim kuzynem wyniósł ciało na balkon i usiłował zatrzeć ślady zbrodni (m.in. usuwając ślady krwi). Ukradł także z mieszkania dwa aparaty fotograficzne i płyty CD. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję dwa dni po zabójstwie. W listopadzie 2006 roku zostali skazani wyrokiem sądu – morderca na 25 lat więzienia, natomiast jego 16-letni kuzyn, za „psychiczną pomoc w zabójstwie”, 5 lat więzienia. Obrońca sprawcy złożył apelację. 16 maja 2007 roku sąd utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.
Pogrzeb Zdzisława Beksińskiego odbył się 8 marca 2005 roku na Cmentarzu Centralnym w Sanoku. Rodzina Beksińskich (Zdzisław, jego żona Zofia, dziadkowie Władysław i Helena, rodzice Stanisław i Stanisława oraz syn Tomasz) jest pochowana w grobowcu rodzinnym pierwotnie zaprojektowanym przez Władysława Beksińskiego. Nagrobek, poza lakoniczną inskrypcją zawierającą nazwisko rodziny, nie posiada informacji dotyczących jej członków i danych dotyczących dat narodzin i śmierci.
Jak dla mnie świetny artysta, jego dzieła przypominają mi Salvadora Dali. Polecam stronę internetową artysty - zajebiście dobrana muzyka i klimat. http://www.beksinski.pl/
źródło: wikipedia.pl, beksinski.pl
Rodzina Beksińskiego związana była z Sanokiem od kilku pokoleń. Pradziadek Zdzisława, Mateusz jako pierwszy przybył do miasta i w 1832 roku założył Zakłady Kotlarskie, które dały początek późniejszej fabryce wagonów i autobusów Autosan. Dziadek, Władysław był architektem miejskim i autorem wielu projektów budynków i terenu miasta Sanoka. Ojciec, Stanisław (1887-1953) był inżynierem geometrą i także pracował w wydziale budowlanym miejskiego magistratu. Matką Zdzisława była Stanisława, z d. Dworska (nauczycielka, tworzyła także rysunki i malowała akwarele). Rodzicami chrzestnymi Zdzisława byli Franciszek Orawiec (wiosną 1940 roku zamordowany w Katyniu) i Helena Potocka z d. Dworska. W czasie II wojny światowej Zdzisław Beksiński uczęszczał do sanockiej szkoły handlowej Polnische Öffentliche Handelsschule (obecnie Zespół Szkół nr 1 w Sanoku), jednocześnie pobierając edukację w tajnym gimnazjum. Wówczas uczył się także gry na fortepianie. W 1947 roku zdał maturę w klasie o profilu matematyczno-fizycznym Gimnazjum Męskiego w Sanoku, po czym rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. W trakcie studiów, 30 kwietnia 1951 roku zawarł związek małżeński z Zofią Heleną Stankiewicz. Po ukończeniu studiów w 1952 roku, zobowiązany ówczesnymi przepisami o nakazie pracy, nadal mieszkał w Krakowie, a później także w Rzeszowie.
W 1955 roku, po kilku latach pracy w budownictwie na stanowisku inspektora nadzoru na budowach socjalizmu, powrócił wraz z żoną do Sanoka. 26 listopada 1958 roku na świat przyszło ich jedyne dziecko, syn Tomasz. Od 1959 roku do początku lat 70. Beksiński pracował jako stylista (określany wówczas jako plastyk) w Dziale Głównego Konstruktora Sanockiej Fabryki Autobusów „Autosan”, założonej przez Mateusza Beksińskiego, pradziada artysty. Opracował tam stylistykę takich prototypowych autobusów i mikrobusów jak: SFW-1 Sanok, SFA-2, SFA-3, SFA-4 Alfa (1964) i SFA-21 (projektował m.in. nadwozia autobusowe i znaki graficzne firmy). Tworzone przez niego projekty wyróżniały się m.in. nowatorską stylizacją, przeszkleniem oraz wprowadzaniem rozwiązań ergonomicznych. Zazwyczaj pracował w fabryce na pół etatu, jako że resztę czasu poświęcał swoim pasjom artystycznym (fotografia, rzeźba, rysunek, malarstwo). Ponadto był projektantem kładki na Sanie wiszącej łączącej Sanok z Białą Górą, częścią miasta na prawym brzegu rzeki (budowana od 1958, otwarta 15 sierpnia 1959, zlikwidowana w 2. poł. lat 80 XX w., obecnie w jej miejscu istnieje most). W międzyczasie, w 1960 roku odrzucił propozycję stypendium Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku.
Ostatecznie Beksińscy zdecydowali się opuścić Sanok latem 1977 roku, po decyzji władz miasta o rozbiórce rodzinnego domu Beksińskich przy ulicy Jagiellońskiej. Twórca wraz z żoną i synem przeniósł się do Warszawy, zamieszkał w apartamencie M-5 w bloku przy ulicy Sonaty na Służewiu i tam spędził resztę życia. Wraz z małżeństwem zamieszkała matka artysty, Stanisława oraz matka Zofii, Stanisława Stankiewicz. Syn Tomasz zamieszkał samodzielnie w mieszkaniu oddalonym nieopodal. Obie matki wymagały opieki ze względu na ich wiek (matka Beksińskiego stała się obłożnie chora) i zmarły w mieszkaniu artysty. W późniejszych latach także żona artysty zapadła na chorobę, w wyniku której zmarła 8 maja 1998 roku. Ich syn, Tomasz, popełnił samobójstwo rok później, 24 grudnia 1999 roku. W związku z tymi wydarzeniami oraz twórczością i śmiercią samego artysty, rodzina Beksińskich jest określana przez niektórych jako "przeklęta".
Zdzisław Beksiński został zamordowany w swoim mieszkaniu w Warszawie przy ulicy Sonaty 6/314 w nocy z 21 lutego na 22 lutego 2005 roku, na kilka dni przed swoimi 76. urodzinami. Zabójcą okazał się Robert K., wówczas 19-latek z Wołomina, którego ojciec, matka, siostry, a także on sam od lat pracowali dla artysty, zajmując się dokonywaniem drobnych napraw i sprzątaniem. Motywem morderstwa miała być odmowa przez Beksińskiego udzielenia sprawcy skromnej pożyczki. Zabójca zadał malarzowi siedemnaście pchnięć nożem, po czym razem ze swoim 16-letnim kuzynem wyniósł ciało na balkon i usiłował zatrzeć ślady zbrodni (m.in. usuwając ślady krwi). Ukradł także z mieszkania dwa aparaty fotograficzne i płyty CD. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję dwa dni po zabójstwie. W listopadzie 2006 roku zostali skazani wyrokiem sądu – morderca na 25 lat więzienia, natomiast jego 16-letni kuzyn, za „psychiczną pomoc w zabójstwie”, 5 lat więzienia. Obrońca sprawcy złożył apelację. 16 maja 2007 roku sąd utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.
Pogrzeb Zdzisława Beksińskiego odbył się 8 marca 2005 roku na Cmentarzu Centralnym w Sanoku. Rodzina Beksińskich (Zdzisław, jego żona Zofia, dziadkowie Władysław i Helena, rodzice Stanisław i Stanisława oraz syn Tomasz) jest pochowana w grobowcu rodzinnym pierwotnie zaprojektowanym przez Władysława Beksińskiego. Nagrobek, poza lakoniczną inskrypcją zawierającą nazwisko rodziny, nie posiada informacji dotyczących jej członków i danych dotyczących dat narodzin i śmierci.
Jak dla mnie świetny artysta, jego dzieła przypominają mi Salvadora Dali. Polecam stronę internetową artysty - zajebiście dobrana muzyka i klimat. http://www.beksinski.pl/
źródło: wikipedia.pl, beksinski.pl
faktycznei prace ciekawe
Jedni napiszą, że miał nawalone w bani - ale co tam to w moim stylu za temat dałbym 10 piw nawet ;p
Browar za mojego ulubionego malarza A tak ponadto to goście z zespołu TOOL też go uwielbiają
polecam jego stronkę i muzykę w tle... niesamowity klimat.
kiedyś chciałem kupić jego obraz, jak jeszcze żył. Było w zasięgu, teraz można pomarzyć.
kiedyś chciałem kupić jego obraz, jak jeszcze żył. Było w zasięgu, teraz można pomarzyć.
sadistic.pl/zdzislaw-beksinski-vt38575.htm był już temat o owym artyście.
to scalić temat lub ukrzyżować autora
Mega przedstawiał przestrzeń na swoich obrazach , Zajebisty koleś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów