Określenie "zwalić gruchę" nabrało nowego znaczenia.
W Białymstoku "gruszka" z betonem walnęła na przejście dla pieszych. Najpierw strażacy usunęli z jezdni kilkadziesiąt litrów płynu hydraulicznego, później pracownicy firmy, do której należał pojazd, usuwali z ulicy wylany z beton. Nikt nie ucierpiał, a 49-letni kierowca betonomieszarki został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia.
W Białymstoku "gruszka" z betonem walnęła na przejście dla pieszych. Najpierw strażacy usunęli z jezdni kilkadziesiąt litrów płynu hydraulicznego, później pracownicy firmy, do której należał pojazd, usuwali z ulicy wylany z beton. Nikt nie ucierpiał, a 49-letni kierowca betonomieszarki został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia.