Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
I weź takich zatrudnij....
Szanuj inżyniera (nachodźcę) swego bo przyjdzie Makrela i da ci gorszego.
Ze szlugiem we mordzie odkorkował bańkę cieczy łatwopalnej,prze-chuj normalnie.
żar ze szluga ma zbyt niską temperaturę, by zapalić opary rozpuszczalnika, czy benzyny, o oleju napędowym nie wspomnę.
żar ze szluga ma zbyt niską temperaturę, by zapalić opary rozpuszczalnika, czy benzyny, o oleju napędowym nie wspomnę.
Wierze Ci na slowo, po tym co napisales mam wyjebane w zakaz palenia na stacji benzynowej. Bede podjezdzal z juz odpalonym szlugiem i tankowal w kiepem w buzi. Dzieki mistrzu, wiedzialem, ze to sciema.
Wierze Ci na slowo, po tym co napisales mam wyjebane w zakaz palenia na stacji benzynowej. Bede podjezdzal z juz odpalonym szlugiem i tankowal w kiepem w buzi. Dzieki mistrzu, wiedzialem, ze to sciema.
Słuchaj maestro, jedno nie wyklucza drugiego. To, że żar z keipa nie podpali oparów, nie oznacza, że nie doprowadzisz do tragedii. Jakbyś miał ze szlugiem w japie przejść przez stację, to się nic nie stanie. Wiesz, czemu jest zakaz palenia na stacji? Z dwóch powodów.
Po 1. - opary bez trudu zapalają się od zapalniczki.
Po 2. - by ktoś nie wyjebał kiepa do kosza na śmieci. Opary się nie zajmą od żaru z kiepa, ale papier, czy torebki foliowe jak najbardziej. A od płonącego kosza na śmieci do pożaru stacji benzynowej droga prosta.
Tak więc rusz głową, zamiast nabijać się z tego, że nie rozumiesz, po co zakaz palenia na stacji, skoro opary niby się nie palą...
Słuchaj maestro, jedno nie wyklucza drugiego. To, że żar z keipa nie podpali oparów, nie oznacza, że nie doprowadzisz do tragedii. Jakbyś miał ze szlugiem w japie przejść przez stację, to się nic nie stanie. Wiesz, czemu jest zakaz palenia na stacji? Z dwóch powodów.
Po 1. - opary bez trudu zapalają się od zapalniczki.
Po 2. - by ktoś nie wyjebał kiepa do kosza na śmieci. Opary się nie zajmą od żaru z kiepa, ale papier, czy torebki foliowe jak najbardziej. A od płonącego kosza na śmieci do pożaru stacji benzynowej droga prosta.
Tak więc rusz głową, zamiast nabijać się z tego, że nie rozumiesz, po co zakaz palenia na stacji, skoro opary niby się nie palą...
Aleś Ty głupi. Boże ludzie nie słuchajcie tych półprawd bo jakiś debil gotowy to zrobić. Opary zapalą się w momencie zaciągania się papierosem. Musi być temperatura powyżej 280 stopni, a już dawno sprawdzono, że jak się zaciągasz to masz od 600 do 800 stopni. Wszystko zależy od wielu czynników i przy sprzyjających okolicznościach dochodzi do zapłonu. Zanim kogoś zabijecie weźcie rozlejcie kilka litrów na asfalcie lub betonie, odpalcie kiepa i pochylcie się nad tą kałużą zaciągając się. Tylko pamiętajcie twarz bardzo blisko. Pozdrawiam.
Zapomniałbym NAGRAJCIE TO. DAM PIWO.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów