W południe 6 stycznia 2025 r. w Jiaxing w stanie Zhejiang w wyniku agresji drogowej samochód uderzył w furgonetkę i zabił jedną osobę.
[ Dodano: 2025-01-08, 16:10 ]
W południe 6 stycznia 2025 r. w Jiaxing w stanie Zhejiang w wyniku agresji drogowej samochód uderzył w furgonetkę i zabił jedną osobę.
Nie popieram ale rozumiem
______________
Czasem daję 20-te piwo tylko po to aby wyjebać gówno z poczekalni i żeby wkurwiało was na głównejJak bym miał tak reagować na każde zajechanie na drodze to co drugi dzień musiał bym mieć inne auto. Debile.
______________
Czasem daję 20-te piwo tylko po to aby wyjebać gówno z poczekalni i żeby wkurwiało was na głównejMusiałem niedawno pokonać 120km i gps poprowadził tak w sumie przez troche obwodnicę warszawy i trochę nie.
Ogólnie jakbym chciał wyłudzić odszkodowanie to miałem kilka porządnych sytuacji gdzie spokojnie bym złapał jelenia.
Wiadomo, że ludzie odpuszczają i w sumie też kodeks drogowy chyba ma z tego co mnie uczono 20 lat temu na kursie, że trzeba zrobić wszystko aby uniknąć zdarzenia. Pewnie innymi słowami ubrane było ale zamysł taki, że trzeba uniknąć zderzenia/kolizji/wypadku jeśli jest to realnie możliwe.
Pewnie jakiś eskpert mi tu zaraz da cytat z paragrafem.
Musiałem niedawno pokonać 120km i gps poprowadził tak w sumie przez troche obwodnicę warszawy i trochę nie.
Ogólnie jakbym chciał wyłudzić odszkodowanie to miałem kilka porządnych sytuacji gdzie spokojnie bym złapał jelenia.
Wiadomo, że ludzie odpuszczają i w sumie też kodeks drogowy chyba ma z tego co mnie uczono 20 lat temu na kursie, że trzeba zrobić wszystko aby uniknąć zdarzenia. Pewnie innymi słowami ubrane było ale zamysł taki, że trzeba uniknąć zderzenia/kolizji/wypadku jeśli jest to realnie możliwe.
Pewnie jakiś eskpert mi tu zaraz da cytat z paragrafem.
Szkoda Transita MK IV.
Coraz mniej tych aut, a to mój ulubiony model.
Szrot jakich mało. Jeździłem w tym samym czasie (połowa lat dziewięćdziesiątych) tym , Mercedesem 208 i Iveco 35.10. Transitem jeździłem za karę. Najbardziej lubiłem Mercedesa, zrobiłem nim prawie pół miliona kilometrów i nigdy mi się nie zepsuł w trasie, może dlatego, że był regularnie serwisowany.
A to ci zagwozdka. Prawdę mówiąc, oprócz ładne sześćsety szukam takiego Transita jako auto marzeń z dzieciństwa.
Gdy pierwszy raz takiego ujrzałem, jeździłem Nysą 522 i Żukiem Towos. To był inny świat. Transit wyglądał jak dziś conajmniej Maybach GLS. Od tamtej pory marzę o tym, aby go w kiedyś posiadać.
Takich mam kilka, szukam modelu z końca lat '80-tych..
Nie ma takiego przepisu z tego co kojarzę.
W każdym bądź razie ubezpieczalnia się przy tym upierała ale sąd odrzucił