- Pogotowie, słucham?
- Myślę, że moja żona nie żyje.
- Rozumiem, sprawdził Pan jakiekolwiek funkcje życiowe?
- Tak. Już trzy razy wsadziłem jej penisa w tyłek a ona nie powiedziała „nie”.
- Myślę, że moja żona nie żyje.
- Rozumiem, sprawdził Pan jakiekolwiek funkcje życiowe?
- Tak. Już trzy razy wsadziłem jej penisa w tyłek a ona nie powiedziała „nie”.