
Według opisu ofiara to właściciel jakiegoś drobnego lokalnego sklepu.
Proszę znawców o wyjaśnienie:
a) dlaczego ściągnął kask skoro to jego jedyna ochrona?
b) jak już go ściągnął, dlaczego w ramach odwetu nie je*nal go jednym ze swoich klapkow?
Co za debil....gdyby kasku nie zdjął pewnie by żył.