Ps. do takich właśnie więzień trafiają celebryci, aktorzy, sportowcy i wpływowi ludzie za te jazdy po pijaku, pobicia i inne przestępstwa.
Ps. do takich właśnie więzień trafiają celebryci, aktorzy, sportowcy i wpływowi ludzie za te jazdy po pijaku, pobicia i inne przestępstwa.
niby jak mają pracować? sadząc marchew czy co? marchew i inne żarcie dowozi Józek z bazaru, który ma kasę z tego. Może mają sprzątać? Sprząta ciocia Jadzia, która ma z tego kasę. Tam siedzieć "niby" w dobrych warunkach i wyjść nie mając nic. To jest kara, a nie uciułać kaskę w więzieniu.
No przecież nie będą pracować jako naukowcy albo inżynierowie czy lekarze... Do ciężkich prac fizycznych ich zagonić, niech drogi remontują, tory, coś do czego można taki plebs wysłać. Państwo może otworzyć własne fabryki( tartaki, kamieniołomy czy coś ) które były by zarządzane, np. przez dyrektora takiego więzienia, a zyski byłyby przeznaczone na utrzymanie więzienia i więźniów.
______________
知恵者一人馬鹿万人。
No przecież nie będą pracować jako naukowcy albo inżynierowie czy lekarze... Do ciężkich prac fizycznych ich zagonić, niech drogi remontują, tory, coś do czego można taki plebs wysłać. Państwo może otworzyć własne fabryki( tartaki, kamieniołomy czy coś ) które były by zarządzane, np. przez dyrektora takiego więzienia, a zyski byłyby przeznaczone na utrzymanie więzienia i więźniów.
Serio? Państwowe zakłady w których pracują wieźniowie, gdzie zarabiają na swoje utrzymanie + oszczędzają kasę na start po wyjściu na wolność. Wiesz ile by to kosztowało? Bo nie wierzę, że państwo potrafi otworzyć zakład do którego na jakimś etapie nie będzie trzeba dopłacać.
Chociaż idea więzienia w którym osadzeni pracują jest jak najbardziej prawidłowa. Jednak lepiej by było gdyby więźniów zatrudniał prywatny zakład (oczywiście musiałby on spełnić mnóstwo warunków szczególnie pod kątem bezpieczeństwa) i płacił by im to powiedzmy 8-10zł/h z czego 6-8 by szła na jego utrzymanie w więzieniu a reszta by trafiała do kieszeni więźnia. Ewentualnie zrobić tak jak w USA i pozwolić na tworzenie prywatnych więzień gdzie zarządca takiej firmy mógłby wysyłać swoich podopiecznych do pracy - wtedy jednak musiałby funkcjonować na rynku jak dowolna inna prywatna firma, żeby nie stanowił nieuczciwej konkurencji.
______________
知恵者一人馬鹿万人。______________
/Do or do not, there is no try./- Yoda
No przecież nie będą pracować jako naukowcy albo inżynierowie czy lekarze... Do ciężkich prac fizycznych ich zagonić, niech drogi remontują, tory, coś do czego można taki plebs wysłać. Państwo może otworzyć własne fabryki( tartaki, kamieniołomy czy coś ) które były by zarządzane, np. przez dyrektora takiego więzienia, a zyski byłyby przeznaczone na utrzymanie więzienia i więźniów.
Mam na to lepszą receptę. Sprywatyzować więzienia. Tacy więźniowie będą przez nie wykupywani od państwa niczym towar (nawet tutaj prywatne więzienia mogłyby się licytować o więźnia, niech się czuje niczym licytowany śmieć), po czym więzienia mogłyby użyć ich jako taniej siły roboczej z tym, że więzień nie miałby żadnych praw obywatelskich, a więc właściciel więzienia jak by chciał, mógłby go zaharować nawet na śmierć, czy przegłodzić. Wtedy tak jak mówisz, więzienia mogłyby produkować jakieś towary w fabrykach, tartakach, itp., co tylko by było im popytne. W końcu miałyby niemal darmową siłę roboczą, która musiałaby pracować pod przymusem i nie miałaby żadnych praw.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów