Przychodzi gościu do kina razem z żółwiem na smyczy. Niestety został wyproszony przez pana ochroniarza bo żółwi do kina wnosić nie wolno. Nagle wpadł na pomysł że schowa żółwia w majtach i tak też uczynił. Bez problemu kupił bilet, popcorn i coś do picia. Usiadł sobie na swoim miejscu, obok niego siedziała jakaś młoda parka i kilku innych zakapiorów. Gdy zgasły światła, film się zaczął mężczyzna rozpiął rozporek, żółw wystawił łeb i tak sobie oglądali. Nagle laska która siedziała obok odzywa się do swojego kochanka:
- Skarbie, ten pan co siedzi obok nas to sobie fiutka wyciągnął..
- No przecież ja też mam cały czas wyciągniętego
- No tak, ale no wiesz.. twój to nie je popcornu
- Skarbie, ten pan co siedzi obok nas to sobie fiutka wyciągnął..
- No przecież ja też mam cały czas wyciągniętego
- No tak, ale no wiesz.. twój to nie je popcornu
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis