Opowieść o grupie studentów którzy wyjechali na ferie zimowe i tak się jakoś złożyło że pojawia się tam oddział SS który jakimś dziwnym trafem zamienił się w zombie.
Ilość czerwonej farby zbliżona jest do poziomu abstrakcji graniczącej z absurdem. Kilka scen sprawia że w głowie pojawia się pytanie: "jak można było coś takiego w ogóle wymyślić?" Mimo tego, całość trzyma się kupy i ogląda się bardzo przyjemnie.
Trailer poniżej. Choć zupełnie nie oddaje on atmosfery filmu, powinien Was zachęcić do obejrzenia:
Ilość czerwonej farby zbliżona jest do poziomu abstrakcji graniczącej z absurdem. Kilka scen sprawia że w głowie pojawia się pytanie: "jak można było coś takiego w ogóle wymyślić?" Mimo tego, całość trzyma się kupy i ogląda się bardzo przyjemnie.
Trailer poniżej. Choć zupełnie nie oddaje on atmosfery filmu, powinien Was zachęcić do obejrzenia: