Podstawową zaletą kochanki jest fakt, że można jej się wyżalić o wadach żony.
Spróbujcie wyżalić się żonie o wadach kochanki…
Spróbujcie wyżalić się żonie o wadach kochanki…
314
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:25
Najlepiej jest mieć i żonę i kochankę które wiedzą o sobie. Wtedy jednej mówisz, że idziesz do drugiej i odwrotnie a ty sobie idziesz na browara z kumplami i żadna nie ma pytań.
Po pierwsze primo -trzeba mieć żonę.
Po drugie primo -trzeba skończyć Gimnazjum.
Po drugie primo -trzeba skończyć Gimnazjum.
Moim zdaniem to wjebać się w związek z panną która wie że masz żonę to największa porażka. Prędzej czy później panie spotkają się na kawie...
Cytat:
Po drugie primo -trzeba skończyć Gimnazjum.
nie trzeba, można być 18-letnim patolem dalej siedzącym w gimnazjum i sie ochajtać
podstawą to jest mieć żonę, która jest zajebistą kochanką (dla męża...żeby nie było)
niestety baby z seksu robią towar przetargowy przy każdej możliwej okazji i często kończy się to skorzystaniem z kochanki zew. która po prostu chce się ruchać a za ewentualne jeansy to już japa pipa dupa japa
niestety baby z seksu robią towar przetargowy przy każdej możliwej okazji i często kończy się to skorzystaniem z kochanki zew. która po prostu chce się ruchać a za ewentualne jeansy to już japa pipa dupa japa
@up, to jednak panienki na zawołanie chyba bardziej się opłaca przeruchać raz na jakiś czas, niż trzymać pijawkę, która w częstych przypadkach zrobi z Ciebie ducha Twojej dawnej osoby.
babę trzeba uświadomić, że jak nie zjesz w domu to zrobisz to na mieście tak samo jak z jebaniem
kotorminator napisał/a:
Po drugie primo -trzeba skończyć Gimnazjum.
Po trzecie tertio trzeba było kurwa skończyć podstawówkę. Może wtedy wiedziałbyś, że po łacinie też jest "pierwsze, drugie, trzecie"...