Barbara Sielicka przenosi się do czasów średniowiecza za pomocą swojej maszyny do szycia
Barbara Sielicka przenosi się do czasów średniowiecza za pomocą swojej maszyny do szycia
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Średnioweicze? Brrrr.... (...) 1000 lat medycznego, technicznego i mentalnego zastoju, i ten jebany Kościół katolicki
Ta. Pani w podstawówce ci tak opowiedziała?
Bo dla całej rzeszy rozsądnie myślących ludzi średniowiecze to okres wielkich odkryć geograficznych, intensywnego rozwoju nauki i techniki: m. in. żeglarstwa (Kolumb, Da Gama...), astronomii (Kopernik, Giordano Bruno) architektury (choćby mury w Carcassone czy zamek w Malborku), handlu (Związek Hanzeantycki!) , znaczne wzbogacenie społeczeństwa, wynalezienie np. druku. Gigantyczny skok jeśli chodzi o technikę wojskową: od kijów z kupą w starożytności (na większości terenu Europy, poza antycznym Rzymem i Grecją) po kusze, zbroje płytowe, broń palną itd. Kościół katolicki? Powszechne było negowanie jego roli. Być może coś tam słyszałeś o Janie Husie, Marcinie Lutrze, anglikanach, Wielkiej Schizmie, sporze o inwestyturę, antypapieżach czy np. arianach... czy też nie? A to przecież średniowiecze.
...ale łatwiej walnąć regułkę w 1000 lat zacofania, prawda?
Ta. Pani w podstawówce ci tak opowiedziała?
Bo dla całej rzeszy rozsądnie myślących ludzi średniowiecze to okres wielkich odkryć geograficznych, intensywnego rozwoju nauki i techniki: m. in. żeglarstwa (Kolumb, Da Gama...), astronomii (Kopernik, Giordano Bruno) architektury (choćby mury w Carcassone czy zamek w Malborku), handlu (Związek Hanzeantycki!) , znaczne wzbogacenie społeczeństwa, wynalezienie np. druku. Gigantyczny skok jeśli chodzi o technikę wojskową: od kijów z kupą w starożytności (na większości terenu Europy, poza antycznym Rzymem i Grecją) po kusze, zbroje płytowe, broń palną itd. Kościół katolicki? Powszechne było negowanie jego roli. Być może coś tam słyszałeś o Janie Husie, Marcinie Lutrze, anglikanach, Wielkiej Schizmie, sporze o inwestyturę, antypapieżach czy np. arianach... czy też nie? A to przecież średniowiecze.
...ale łatwiej walnąć regułkę w 1000 lat zacofania, prawda?
Panie historyku - żeglarstwo, wielkie odkrycia geograficzne zaczęły się u SCHYŁKU ŚREDNIOWIECZA. Mnie w szkole uczyli, że umowną datą końca średniowiecza to odkrycie Ameryki przez Kolumba - 1492 rok. Kopernik urodził się u schyłku średniowiecza, a Bruno urodził się, kiedy średniowiecze było już tak odległe, jak dla nas II wojna światowa. Architektura? Proszę - Panteon postawiony w 125 roku naszej ery przez Rzymian był największą kopułową budowlą na świecie do czasów bazyliki świętego Piotra, czyli prawie 1500 lat. Kolejny przykład - Hagia Sophia zbudowana przez Cesarstwo Wschodniorzymskie, obecnie meczet, Koloseum, willa Aurelia. Budowle dorównujące starożytnym zaczęły powstawać dopiero w epoce oświecenia, czyli koniec XIV wieku, XV wiek. Zbroja płytowa? Starożytna Grecja. Broń palna? Koniec średniowiecza, połowa XIV wieku. Kusza? To rzeczywiście był przełomowy wynalazek średniowiecza. Diabelnie skuteczna, przebijały płyty i pancerze. Co mają religijne przepychanki (wielka schizma, spór o inwestyturę, Hus, Luter) do osiągnięć średniowiecza? Prawie wszystko, co wspomniałeś o osiągnięciach średniowiecza miała miejsce pod koniec średniowiecza, albo przypisałeś je do osiągnięć renesansu, epoce będącej zaraz po średniowieczu, kiedy masowo zaczęto interesować się dorobkiem naukowym, architektonicznym, literackim starożytnych Greków, Rzymian. Stąd się wzięła m.in bazylika św. Piotra, czy zaczęto budować kościoły przypominające rzymskie budowle. Koronnym wręcz przykładem naukowca epoki renesansu jest właśnie Kopernik o którym wspomniałeś, czy Leonardo da Vinci. Nie zapominaj, że średniowiecze to epoka trwająca (umownie) od 476 r n.e do 1492 roku n.e - kawał czasu. Ty zacząłeś wymieniać przykłady z końca średniowiecza, lub z renesansu. Co niezwykłego w świecie architektury, sztuki, nauki działo się w VI wieku? VII? VIII? W XI? XIII? Coś tam drgnęło w XVI wieku, a dziać zaczęło się w XV. Patrz, ile lat zastoju, zacofania, ciemnoty i głupoty. A naukowe, medyczne czy architektoniczne osiągnięcia Greków, czy Rzymian można mnożyć. Piękne wille kryte dachówką, mechanizm z Antykithiry, operacje plastyczne, bania Herona, obliczenie średnicy i obwodu Ziemi z 500 kilometrowym błędem za pomocą patyka to tylko wirzchołek góry lodowej. Prawdziwą naukową ostoją w okresie średniowiecza byli muzułmanie żyjący na bliskim wschodzie, czy w Azji mniejszej. Oni na przykład potrafili dokonywać destylacji spirytusu, potrafili dokonywać skomplikowanych operacji, badali niebo. Zgadnij czemu.... tak, to oni przepisywali dorobek starożytnych na język arabski, wiedząc, że starożytne rękopisy zostaną zniszczone przez chrześcijan jako niezgodne z religią, czy jako herezje. Pięknie ukazane było to w Imieniu Róży Umberto Eco. Więc tak, dalej twierdzę, że średniowiecze to czarna plama na kartach historii nowożytnej trwająca 1000 lat. Bród, smród, głupota, ciemnota tak wielka, że budynki pamiętające starożytność były przez średniowiecznych nadal wykorzystywane (drogi, akwedukty, świątynie zamienione na kościoły, koloseum), bo nie potrafiono zbudować czegoś podobnego. A niektóre wynalazki starożytnych zostały wynalezione na nowo w średniowieczu. Smród, bród, głupota, choroba, brak higieny, celowe hamowanie postępu, fanatyzm religijny. Tak najkrócej można podsumować średniowiecze.
Generalnie, z wszystkim co napisałeś, począwszy od samych ram czasowych średniowiecza (1492 nie od odkrycia Ameryki, tylko od zakończenia rekonkwisty, a poza tym dlaczego nie upadek Konstantynopola albo powstanie reformacji?) po odkrycia geograficzne (a co z Marco Polo czy odkryciem Islandii, Grenlandii i Nowej Fundlandii przez Skandynawów 500 lat przez Kolumbem?) można polemizować. I to mocno. Ponieważ jednak nie znajduję w tobie partnera do dyskusji, kończę na tym rozmowę.
Strasznie się plączesz, najwidoczniej nie wiesz o czym piszesz i bronisz z góry założonego stanowiska, nie patrząc na kontrargumenty. Hagia Sofia, powstała w VI w. n.e. wg Ciebie jest przykładem na wielkość starożytnych, bo podczas średniowiecza (też wg ciebie: okres 476-1492 r. n.e.) nic podobnie wielkiego nie postało? Samozaoranie level master.
Generalnie, z wszystkim co napisałeś, począwszy od samych ram czasowych średniowiecza (1492 nie od odkrycia Ameryki, tylko od zakończenia rekonkwisty, a poza tym dlaczego nie upadek Konstantynopola albo powstanie reformacji?) po odkrycia geograficzne (a co z Marco Polo czy odkryciem Islandii, Grenlandii i Nowej Fundlandii przez Skandynawów 500 lat przez Kolumbem?) można polemizować. I to mocno. Ponieważ jednak nie znajduję w tobie partnera do dyskusji, kończę na tym rozmowę.
Hagię Sophię zaczęli budować w 325 roku naszej ery, czyli w starożytności, i skończono w 360 roku naszej ery też w starożytności. Gdzie tu VI wiek? Burzona była, płonęła i odbudowywana była już w średniowieczu, tu się zgodzę, ale zbudowana była w starożytności. Niby taki mądry, oczytany, inteligentny się wydajesz, coś tam wiesz, ale mylisz daty i epoki. Odkrycia Kopernika chcesz podciągnąć pod średniowiecze... Brawo. Doucz się, doczytaj, wtedy wchodź w polemikę.
Możemy przyjąć jednak inne budynki: katedrę w Winchester (1093r, 170m długości), bazylikę mariacką w Gdańsku (XIV-XVw, kubatura!), katedrę NMP w Strasbourgu (1439r, 142m wysokości) czy Mont Saint-Michel. Pokaż coś podobnej wielkości, jakości, skomplikowania konstrukcyjnego, myśli technicznej pochodzącego z wcześniejszych czasów, przed regresem o którym piszesz.
P.S. Pominąłeś Marco Polo i odkrycia epoki wikińskiej. Argumentów zabrakło, czy w z góry przyjęty kanon ci się to to nie wpisało?
Hagia Sophia, to dałeś wykaz swojej nie wiedzy, chuj zdarza się, tak zwany nie znam się to się wypowiem. Porównywać zbroje grecką z zbroją rycerską z końca średniowiecza . Kusza wynalazek średniowiecza i tak dalej, i tak dalej.
Średnioweicze? Brrrr.... Nienawidzę tej epoki. Spierdolenie umysłowe zbliżone do dzisiejszego, ale przynajmniej mamy medycynę, technikę, elektronikę, i ostatnio w tej dziedzinie sporo się dzieje. A wtedy? 1000 lat medycznego, technicznego i mentalnego zastoju, i ten jebany Kościół katolicki. 3/4 dorobku Greków i Rzymian poszło się jebać, bo to pogańskie i heretyckie było. Nie wiem, jak można się średniowieczem jarać. To tak jak mając formułę 1, WRC jarać się wyścigami ślimaków i to jeszcze do tyłu.
Hahaha niezmiennie śmieszą mnie ćwierćinteligenci co w tvn usłyszeli od jakiejś feministki, że ''kościół be bo średniowiecze'' i w ogóle nie mieli kompów, srali pod siebie i jeździli konno idioci hahah zamiast zbudować sobie bolid formuły 1.
Hagię Sophię zaczęli budować w 325 roku naszej ery, czyli w starożytności, i skończono w 360 roku naszej ery też w starożytności. Gdzie tu VI wiek? Burzona była, płonęła i odbudowywana była już w średniowieczu, tu się zgodzę, ale zbudowana była w starożytności. Niby taki mądry, oczytany, inteligentny się wydajesz, coś tam wiesz, ale mylisz daty i epoki. Odkrycia Kopernika chcesz podciągnąć pod średniowiecze... Brawo. Doucz się, doczytaj, wtedy wchodź w polemikę.
Idąc Twoim tokiem rozumowania możemy zrównać z ziemią piramidy egipskie, zostawić po jednym starym kamyczku, zbudować na nowo i mówić, że mają po kilka tysięcy lat
Ta. Pani w podstawówce ci tak opowiedziała?
Bo dla całej rzeszy rozsądnie myślących ludzi średniowiecze to okres wielkich odkryć geograficznych, intensywnego rozwoju nauki i techniki: m. in. żeglarstwa (Kolumb, Da Gama...), astronomii (Kopernik, Giordano Bruno) architektury (choćby mury w Carcassone czy zamek w Malborku), handlu (Związek Hanzeantycki!) , znaczne wzbogacenie społeczeństwa, wynalezienie np. druku. Gigantyczny skok jeśli chodzi o technikę wojskową: od kijów z kupą w starożytności (na większości terenu Europy, poza antycznym Rzymem i Grecją) po kusze, zbroje płytowe, broń palną itd. Kościół katolicki? Powszechne było negowanie jego roli. Być może coś tam słyszałeś o Janie Husie, Marcinie Lutrze, anglikanach, Wielkiej Schizmie, sporze o inwestyturę, antypapieżach czy np. arianach... czy też nie? A to przecież średniowiecze.
...ale łatwiej walnąć regułkę w 1000 lat zacofania, prawda?
Nie wiem do jakiej szkoły ty chodziłeś ale chyba uczyły tam przygłupy twojego pokroju.
Średniowiecze nazywane są mrokami historii nie bez powodu.
Na szczęście radek225 wyjaśnił ci, że twoja wiedza jest zerowa więc nie muszę się powtarzać.
Średniowiecze nazywane są mrokami historii nie bez powodu.
Jak się chce komuś wytykać niewiedzę w jakiejś dziedzinie, to się powinno samemu mieć jakiś jej poziom.
Mroki historii
Mianowicie, cywilizacja rzymska czy grecka nie powstała w ciągu 100 lat. Początki Grecji to ok. II tysiąclecie przed naszą erą (mniej-więcej, może trochę wcześniej, może dużo później, ot różne kultury wtedy występowały więc nie można uznać, że byli to w dzisiejszym rozumowaniu Grecy) a rzymska to VIII w. p.n.e. Czyli do końca starożytności (V w. n.e.), Grecy mieli powiedzmy 2500 lat, zaś Rzymianie 1300 lat. Do czego zmierzam? Na początku średniowiecza, czyli V w n.e. większość Europy to było po prostu wielkie, lesiste zadupie. Porozrzucane wioski i plemiona, ogólnie zacofanie jak skurwesyn. I dopiero wtedy Europa zaczęła się w ogóle cywilizować. A zatem czego byście chcieli od plemiennych wiosek, które dopiero co zaczęły myśleć o stworzeniu pierwszej państwowości? Że co? Zaczną budować akwedukty czy drogi? Obliczać obwód Ziemii? Przeprowadzać operacje chirurgiczne? Skoro Ci ludzie dopiero się dowiedzieli, że gdzieś daleko na południu były wielkie miasta z kamienia, a oni sami budowali ziemianki albo chaty z gówna? Wiec jak na takie warunki te kilkaset lat to i tak w sumie niezły wynik na ogarnięcie się na tyle, żeby utworzyć nową kulturę europejską. Te wasze biadolenia o zacofaniu są w pewnym sensie zasadne, ale nie oddają reali całego średniowiecza. To tak samo można uznać za brud, smród i ubóstwo czasy starożytnego Egiptu, bo zajęło im tysiąc lat odkrycie metody wytopu żelaza.
PS. A nazwa 'mroki historii" (???),(chyba raczej ciemne wieki), odnosi się nie do zacofania, a po prostu do posiadania małej ilości źródeł pisanych z tamtego początkowego okresu.
Nie ma tylko czegoś takiego jak "mroki historii" w odniesieniu do średniowiecza. Chodziło pewnie o "mroki średniowiecza", mniej więcej okres który opisałeś. Tak od około upadku Zachodniego Cesarstwa do i tu ilu historyków, tyle może być opinii. Ja przystaje przy połowie X wieku. Potem to już zaczyna się na prawie całym terenie Europy jakaś ogarnięta cywilizacja.
Ogólnie dyskusja z dupy z typami typu "nie znam się, ale się wypowiem". Co jednak nie dziwi w naszym kochanym kraju, zdarza się.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów