Zazdrosny mąż wynajął detektywa, żądając konkretnego dowodu poczynań małżonki. Po tygodniu detektyw dostarczył film. Razem obejrzeli niewierną żonę spotykającą się z obcym facetem. Uśmiechali się, rozmawiali godzinami w kawiarni, tańczyli beztrosko w klubie, poszli do hotelu.
- Po prostu nie mogę w to uwierzyć – stwierdził zrozpaczony mąż.
- Romanse się zdarzają.
- Nie o to chodzi! Nie mogę uwierzyć, że z moją żoną można tak fajnie czas spędzić.
- Po prostu nie mogę w to uwierzyć – stwierdził zrozpaczony mąż.
- Romanse się zdarzają.
- Nie o to chodzi! Nie mogę uwierzyć, że z moją żoną można tak fajnie czas spędzić.