Przeczytałem Wasze komentarze i oczywiście nie ustosunkuję się do wszystkich, chociaż z chęcią palnąłbym niektórych z Was w te zakute łby. No kurwa, nie wierzę. Musieli to co po niektórzy napisać wprost, bo Wy niedomyślni jak Maciek z Klanu. Zachlał pałę za pieniądze, które na żarcie mógł wydać. Za błędy się płaci!!! A ja się nad żulem blubrającym lituję tak czy siak i chcę mu kupić coś, żeby nie burczało w jego "bezdomnym" brzuszku, a on wybrzydza. Znacie takie powiedzienie jak "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby"?. A mnie od panicza wyzywają. Co za czasy. Chcę widzieć jak Wam żul daje listę zakupów, a Wy mu biegacie między półkami... Chce śledzika, kupcie mu śledzika, i broń Boże w sosie pomidorowym, bo on chciał w śmietanie! Ja se dla Was mogę być burak, w dupie mam zdanie kogoś, kto nie potrafi ogarnąć prostej rzeczy, normalnego podejścia do sprawy.
PS. Wiem, że każdego takie coś w życiu może spotkać, nikomu nie życzę, ale na pewno bym nie podszedł do kogoś i prosił o gołąbki, bo mam ochotę. Czułbym się jak największy chuj. Poprosiłbym i był wdzięczny, że ktoś zechciał mi pomóc w ogóle. Dlaczego miałbym mieć wymagania, skoro gdzieś samotna matka z dziećmi zapierdalająca na 2 zmiany te Wasze wyszydzane poznańskie pyry wpierdala z dnia na dzień, żeby przeżyć. A mi się by robić nie chciało i miałbym mieć ochotę na śledzika czy gołąbki... I to Waszym zdaniem nie byłoby bezczelne?
Pozdro, szczerze życzę zmądrzenia niektórym.
@quartz 75
Czy ja się tym szczycę? Kurwa gdzie?
Myślisz,że jakby stał przede mną ktoś poniżony, to bym nie pomógł? Poniżony to ten co za czyjeś chleje i bezpardonowo kręci nosem na żarcie? Pozwól, że zacytuję: "Nie przychodzi ci do głowy, że może pół nocy napierdalał po kiblach, zbierał puszki, kupił nalewkę i po dwóch łykach zasnął. A prawdziwy żul go opierdolił z tych kilku złotych, które mu zostały po wizycie na skupie złomu? No to niech ciebie nie obchodzi." Przeczytaj se to jeszcze raz i pomyśl chwilkę co żeś tu kuźwa sam naskrobał... Bo sam się chyba oszukujesz