Poza tym Izrael ma jednego asa w rękawie - jest największym klientem USA. Kupują od nich mnóstwo broni i coraz rzadziej inwestują w rodzimy rynek. Izraelski czołg Merkava ma zostać wkrótce zastąpiony przez amerykańskie M1 Abrams.
Dlatego nie dość, że wchodzą amerykanom w dupę to jeszcze pompują w nich mnóstwo kasy i testują ich uzbrojenie. Szkoda tylko, że czysto polityczne i ekonomiczne zagrywki maskuje się takimi bzdurami, jak obrona pokoju na świecie czy terroryzm.
Osobiście mam nadzieję, że żydki się przejadą na inwazji na Iran i dostaną porządny wpierdol. Należy im się za to ciągłe jątrzenie i szczucie świata, co ma sprzyjać tylko interesom tych skurwieli bez napleta.
Może i jestem antysemitą, ale uważam że każdy samodzielnie myślący człowiek powinien mieć w sobie coś z antysemity. Gnoje doświadczyli strasznych rzeczy w czasach II wojny światowej i zamiast wyciągnąć z tego wnioski to tylko nauczyli się metod znęcania się nad ludźmi...
Fight terror, support Iran.