91
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:52
na początku serial był nawet spoko, z czasem coraz gorzej, na tym sezonie gdzie utknęli między pierdlem a miastem enklawą rządzoną przez jakiegoś uzurpatora zakończyłem śledzenie losów ocalałych. Zrobiło się z tego "M jak miłość wśród zombie"
Niestety ten filmik powstał trochę wcześniej, niż ostatnie odcinki, gdzie jak się okazało, Carl został ugryziony. 
Ten serial jest idealnym przykładem, jak bardzo można spierdolić zajebiście obiecujący projekt- w ciągu jednego sezonu.
Najlepsza są pierwsze dwa sezony, do 4 jest znośnie, a od 5 serial robi się nudny, przewidywalny i nijaki.
Niestety, ale ten serial powinien się skończyć 2 sezony temu. Ostatni sezon już wymęczyłem. Obecnego nawet nie bardzo chcę oglądać.
@ssij mi, powiem ci że wykończyli ten serial jedynie nieco szybciej niż autor komiksu wykończył sam komiks. Takie bzdury jakie tam się odwalają to szkoda gadać. Już daaaaaaaaaaaaaawno temu natrafili na zombie które tak długo nic nie żarły (a w uniwersum komiksu było to maksymalnie kilka miesięcy) że tylko leżały i nie miały siły się ruszyć. W komiksie minęło już w sumie kilka lat i chuj pomysł z przetrzymaniem zombie na czas poszedł się jebać bo autor za dużą kasę na licencji trzepie...
korinogaro napisał/a:
@ssij mi, powiem ci że wykończyli ten serial jedynie nieco szybciej niż autor komiksu wykończył sam komiks. Takie bzdury jakie tam się odwalają to szkoda gadać. Już daaaaaaaaaaaaaawno temu natrafili na zombie które tak długo nic nie żarły (a w uniwersum komiksu było to maksymalnie kilka miesięcy) że tylko leżały i nie miały siły się ruszyć. W komiksie minęło już w sumie kilka lat i chuj pomysł z przetrzymaniem zombie na czas poszedł się jebać bo autor za dużą kasę na licencji trzepie...
Po prostu zombiaki od końca 4 sezonu zaczęły rozkładać się wolniej niż na początku.
Swoją drogą, ciekawe, kiedy się cała rzecz wydarzyła względem pobudki Rick'a w szpitalu?
Znaczy, jak Rick się obudził, i wyszedł ze szpitala, to pierwszy zombiak, na którego natrafił był już w stanie poważnego rozkładu, podejrzewam, że mogło być to więcej niż miesiąc czasu.
Z drugiej strony pozostaje jeszcze fakt, że Rick będąc w śpiączce nie mógł nic jeść, a na kroplówkach tak daleko by nie zajechał.
Tu od początku nic nie grało jak powinno
Uważam że poza 1 to koniec 4 i 5 sezon to te w których coś się działo. Aktualnie to rozbijanie gówna przez wentylator. Sztuczne komplikacje do granic możliwości. I zombiaki to już tylko z 1 procent treści serialu.
zxVC69 napisał/a:
Uważam że poza 1 to koniec 4 i 5 sezon to te w których coś się działo. Aktualnie to rozbijanie gówna przez wentylator. Sztuczne komplikacje do granic możliwości. I zombiaki to już tylko z 1 procent treści serialu.
Dopóki ten sadol z pałą
ustawiał ich po kątach i rzucał swoimi zajebistymi tekstami, to ten 7 i 8 sezon szło jeszcze znieść... Swoją drogą, czy ktoś ogląda również spin-off?
Tak, mówię o Fear the Walking Dead.
do czasu tej akcji z indianami na ranczu było całkiem spoko, teraz wszystko się zjebało, ciekawe co będzie na tej zaporze
