Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
palący marihuanę to nie ćpun?
jak się zachowuję marihuanista? zawieszony ćpun i ten śmiech "łeeee"
jak ćpun nie zapali to ręce mu się trzęsą
a po siódme to żaden ćpun marihuanista nie tylko jara bo i bierze coś innego
jebać ćpunów
tak "raz na jakiś czas se zapali" hehehe
Chyba zmienie nick na "Jebać ćpunów"
jebać ćpunów
palący marihuanę to nie ćpun?
jak się zachowuję marihuanista? zawieszony ćpun i ten śmiech "łeeee"
jak ćpun nie zapali to ręce mu się trzęsą a po siódme to żaden ćpun marihuanista nie tylko jara bo i bierze coś innego jebać ćpunów
tak "raz na jakiś czas se zapali" hehehe
Czy Tobie też korki wyjebało pisząc ten komentaż?
- no jak się zachowuje marihuanista? pozwalam Ci porównać do powszechnie zalegalizowanej używki - czyli alkoholu (wady i zalety)
fakt, zwiecha może i jest, opóźniona reacja, ale za to jaki huuuumor masz... a co najważniejsze rano budzisz się bez kaca.
[aby byla jasnosc. brałem pod uwagę spożywanie jak przeciętny, normalny Kowalski alkohol spożywa. no dobra... może troche rzadziej. nie bralem pod uwagę palących non-stop]
Czy Tobie też korki wyjebało pisząc ten komentaż?
- no jak się zachowuje marihuanista? pozwalam Ci porównać do powszechnie zalegalizowanej używki - czyli alkoholu (wady i zalety)
fakt, zwiecha może i jest, opóźniona reacja, ale za to jaki huuuumor masz... a co najważniejsze rano budzisz się bez kaca.
[aby byla jasnosc. brałem pod uwagę spożywanie jak przeciętny, normalny Kowalski alkohol spożywa. no dobra... może troche rzadziej. nie bralem pod uwagę palących non-stop]
choćbyś nie wiem ile wódy pił, normalnemu gościowi nie zrywa dekla jak po dopalaczach
Gdyby dzisiaj mieli zalegalizować alkohol, srali by się tak samo jak nie gorzej co z "marihuannen". Alk sieje większe spustoszenie w organizmie niż trawka(zaznaczam że czysta, bez natrysków).
A ten osobnik tutaj jest po dopalaczach, które potrafią w 3sec odciąć myślenie i wyprostować wam pofałdowania mózgu.
Pytanie do ekspertów.Co konkretnie się "ćpie",żeby tak mieć? Nie zebym chciał tylko z ciekawości pytam
Chyba zmienie nick na "Jebać ćpunów"
Narkotyki powiedzmy "starej daty" takie jak LSD,MDMA,amfetamina czy te pochodzenia roślinnego (THC, kokaina) są o tyle bezpieczniejsze że zostały odkryte w poważnych laboratoriach czy są znane człowiekowi od setek lat (jak w przypadku THC i kokainy, grzybów itp).
Natomiast od jakiegoś czasu prym wiodą szeroko rozumiane dopalacze. Ciężko je nawet sklasyfikować bo chyba nikt do końca niewie co w danej paczce znajdzie. Genezy powstania też nie znam choć spotkałem sie z jedną teorią spiskową (dopalacze to dzieci krokodyla a ojcem krokodyla są osoby z FSB).
Jedno jest pewne, każdy kto próbował narkotyków starej daty powie że dopalacze to największe gówno.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów