461
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
venezia21 napisał/a:
Ty pomysł zajebisty...drukujesz 500zl przywiązujesz do balona i po takiej akcji mówisz no widzisz Brajanku wujek chciał dac 500 ale odleciało
Tylko nie zrób tego w pomieszczeniu, bo wyjdziesz na idiotę.
@Halman
Ponad 1,5 minuty materiału o drukowaniu pieniędzy a można to powiedzieć dwoma zdaniami.
Ponad 1,5 minuty materiału o drukowaniu pieniędzy a można to powiedzieć dwoma zdaniami.
Anosa20 napisał/a:
04
Cryo napisał/a:
Taka ciekawostka. Pewien Polak podrabiał dolary amerykańskie tak dobrze, że wpadł właśnie przez to, że były lepszej jakości od oryginałów
bo dolary amerykańskie były najbardziej podatną na podrobienie walutą na świecie
Andrzejas napisał/a:
@Halman
Ale oni są zjebani! Jak obywatel drukuje banknoty, które nie mają żadnego porycia, to jest źle, ale jak dokładnie takim samym procederem zajmuje się Bank Narodowy (wprowadzanie w obieg gotówki BEZ POKRYCIA) to już jest wszystko dobrze. Problemu nie widzą. Myślę, że co jak co, ale to Bank Narodowy działający na zlecenie kretyńskiego rządu przyczynia się do największego spadku wartości waluty i jakiś Zbychu z Głogowa to jest przy nich maleńka płotka.
„Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim – nisko się kłaniacie.“ - Mikołaj Rej
A tam pierdolisz, pokrycie w czymkolwiek to jest dawno nie aktualne hasło.
A drukowanie się nie opłaca, bo banki w "exelach" produkują pieniądze na kredyty na masową skalę bez pierdolenia się z papierem, drukarkami czy farbami.
I to nie jest jakiś nasz patent, tak się cały świat kręci. Nawet złoto mnożone w wirtualnych "czekach".
A jak się wszystko w końcu wypierdoli na ryj to koszt takich zabaw ponoszą "Kowalscy", a te bankierskie kurwy jeszcze premie dostaną (patrz kryzys 2008).
Rządy to przy bankach płotki w dziedzinie produkcji pieniędzy z powietrza.
@up, to też na ratunek przychodzą kryptowaluty, znienawidzone przez banki
trytodie napisał/a:
@up, to też na ratunek przychodzą kryptowaluty, znienawidzone przez banki
I jakoś od 13 lat nie mogą wyjść poza spekulacje, a co dopiero do powszechnego użytku.
Tysiące projektów i w 99% to zwykłe scamy. BTC/ETH nie nadają się do zakupów w sklepie, bo są za wolne, reszta tego 1%, stoi w tak głębokim cieniu największej dwójki, że możemy nigdy na tą rewolucje się nie doczekać.
A nawet jeśli jakaś krypto w końcu do codziennego użytku się przebije, to wciąż może skończyć jak złoto.
Banksterka to dobrze naoliwiona maszyna i zapewne już mają plan awaryjny, w razie gdyby krypto zaczęło im realnie zagrażać.