@Raziel91 ja się wybieram.
Ale to nie z jakichś pobudek ideologiczno-narodowościowych bo na krzykacza to już jestem za stary i takie "ideały" narodowców czy tych z KNP ...jak dla mnie to czysta utopia w komunistycznym państwie. Ale popieram takie inicjatywy - komuniści muszą czuć oddech na karku tej prawdziwej opozycji a nie lustrzanych partii z sejmu.
Po prostu będę tam brata z jego panienką "eskortował" i robił fotki Warszawie bo byłem tam raz wiele lat temu i to na koncercie Iron Maiden - bez zwiedzania.... A przejść się wśród polskich flag przez stolicę kraju to jakieś tam większe przeżycie. Być może to ostatnia okazja w życiu bo w tamtym roku lewaki z komuchami chcieli zdelegalizować ten marsz i zrobić miejsce dla parad gejów i lesbijek i innych lewaków.
Podobno można tam zaliczyć pałowanko ala Wipler i dostać zarzuty zniewagi i naruszenia nietykalności prowokatorów z policji ubranej po cywilnemu jako gratis
. Ryzyko jest.
Policja zakłada z góry że będzie napierdalanko - szczególnie na finale marszu, gdzie lewaki wybitnie na siłę ściągnęli podobno jakiegoś śpiewającego zbola chuj wie skąd, i nie wiadomo dla kogo. Nie pamiętam jak się zwał ten kolo. I tam zaplanowana jest główna kumulacja "sił policji" i w razie sprowokowania przez prowokatorów - napierdalanko kogo popadnie i nadrabianie braków w statystykach zatrzymań w tym roku
.
Dla naćpanego dresa z pałą w jednej ręce i koktajlem mołotowa w drugiej brzmi to pewnie zachęcająco. Szkoda że czołgów się tam nie spodziewają.