Instrukcje będą tak proste że nawet Amerykanin będzie je w stanie zbudować.
Wysyp zawartość na podłogę.
BONUS.
wiem że było ale zawsze miło popatrzeć.
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
https://www.youtube.com/watch?v=CKMFKDonEdU&list=PL346BC3834BF01EDA
youtube.com/watch?v=814rcm4KC5w
youtube.com/watch?v=4q5nE-k0tUQ
youtube.com/watch?v=qLoXidN916o
youtube.com/watch?v=ffaA7p72_80
youtube.com/watch?v=lyqo4oh-AzU
youtube.com/watch?v=qZXgJ40iWAc
Jestem otwarty na różnego rodzaju teorie spiskowe, ale jak na razie nikt nie przedstawił dowodów na to, że samolotów nie było, czy kolaps wież był skutkiem zaplanowanego wyburzenia. Do obalenia większości teorii wystarczą proste obliczenia.
"drugie co możemy sami, dzięki inteligencji, wymyśleć... " - No właśnie, wymyślić czy wywnioskować? Czasami zachowujemy się dziwnie. Uważamy, że TV kłamie (to prawda), ale jednocześnie wierzymy we wszystko to, co w internecie ma nagłówek "szokujące!", "niewyjaśnione!", "szok!".
http://images.4chan.org/b/src/1378934126264.jpg
Tutaj jest link do zdjęcia skoczka tyle, że już na ziemi. Niestety na 4chanie bo ciężko to wrzucić gdziekolwiek indziej.
Niesamowite jest to, że najwięcej w kwestiach teorii konstrukcji mają do powiedzenia w przypadku WTC dyletanci nie mający bladego pojęcia o budownictwie, podczas gdy osoby kompetentne w tej dziedzinie nie poddają w wątpliwość oficjalnego (i prawdziwego!) przebiegu zdarzeń.
Dla owych dyletantów jest rzeczą wręcz niepojętą, że stal w kontakcie z ogniem, w warunkach wysokiej temperatury tak jak w tym przypadku, ma mniejszą ogniotrwałość niż... DREWNO, które stopniowo będzie się wypalać, przekrój elementu będzie się pocieniał, aż nastąpi przekroczenie SGN, natomiast stal po prostu uplastyczni się na całym przekroju i konstrukcja się złoży.
Nie są oni też w stanie pojąć oczywistej sprawy, że jak tyle ton rypnie o ziemię to przeniesione przez podłoże naprężenia mogą spowodować uszkodzenia sąsiednich budynków prowadzących do ich zawalenia, które może nastąpić równie dobrze zaraz, za godzinę, za dzień jak i za tydzień od zdarzenia. Ci sami ludzie pewnie za 'inside job' uważaliby sytuację, w której w wyniku np. wybuchu gazu w mieszkaniu poleciałyby szyby w sąsiednim bloku.
z takim spiskiem, bo 5 latek by bardziej składny wymyślił i więcej bzdur uwypuklać nie będę, dodam tylko jeszcze, że nie spotkałem się jeszcze z umową, która nie zostałaby sporządzona w co najmniej dwóch kopiach, więc jak te z WTC fruwały, to nic się przecież nie stało, strona zainteresowana ma swój egzemplarz.
jak zwykle w komentarzach zjeby od teorii spiskowych. Jak dobrze że tacy idioci jak wy są marginesem społecznym który może sobie tylko pokrzyczeć w necie.