POPISowyNumer napisał/a:
No cóż, w takim wypadku nachodzi mnie tylko jedno pytanie. Czemu po pierwszym ataku nie poderwano do lotu wszystkich możliwych myśliwców z rozkazem zestrzelenia wszystkiego co odmówi lądowania?
Wątpliwości jest znacznie więcej:
czemu krążące w powietrzu głuche samoloty nie zostały wcześniej zestrzelone?
Dlaczego w noc przed atakami wywieziono z WTC znaczne części złota? Dlaczego akurat 11 września pracowali tam zwykli ludzie, bo wszyscy ważniejsi dostali wolne? Dlaczego runęły też wieże 3 i 7 mimo że nie trafił w nie samolot? Dlaczego z samolotu, który uderzył w "akurat remontowaną" część pentagonu został tylko silnik? Dlaczego kamera zarejestrowała wstrząs zanim samolot uderzył w wieżę (http://www.sadistic.pl/wtc-security-cam-vt108138.htm)? Dlaczego inne budynki w które wleciały samoloty na świecie się nie zawaliły (przykłady w Internecie)?
Prawda jest taka, że była to typowe "inside job". Po co? Obejrzyjcie film, jak samoloty uderzają w wieże a potem się walą. Wszędzie latają papiery. Nie byle jakie, jak pamiętamy WTC było światową stolicą handlu i te "papiery" miały ogromne wartości. Tyle umów poszło z dymem, że wszystko się zachwiało i potem mieliśmy sztucznie wywołany kryzys.
Drugi powód, to wymówka aby uderzyć na bliskim wschodzie. Bez tego hamburgery byłyby przeciwko wojnie, więc USA zrobiło krwawą masakrę na swoich obywatelach, żeby obywatele poparli wojnę w celu odwetu.