Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Gdyby system opieki zdrowotnej był bardziej prywatny niż społeczny to mogliby zrobić jakieś imprezowe strefy, do których by się wchodziło, płaciło(dużo), brało i można opuścić taką strefę dopiero jak będziesz 100% trzeźwy. Oczywiście stuff dostajesz w jakimś specjalnym miejscu i bierzesz od razu tak, żeby nie można było go wynieść.
@androgenius jeżeli faktycznie próbowałeś 65% substancji psychoaktywnych to naprawdę szacun. Ciekawe czy zdajesz sobie sprawę ile tego jest. policzyłeś wszystkie, że możesz powiedzieć że próbowałeś aż 65%, Samych kwasów i kwacho podobnych jest może koło 200. sama grupa 2C liczy około 20 o ile nie więcej. Pomijając wszystkie syropki dostępne u asfaltów, tego tam jest od chuja, wszystkie te ich ziółka, roślinki, wywary. Z dupy sobie to 65% wyciągnąłeś.
Miałem na myśli oczywiście substancje dostępne bez konieczności odwiedzania laboratoriów szalonych naukowców, łącznie nazbierałoby się tego pewnie nieco ponad 100 różnych specyfików. Szacuję, że jest to mniej więcej 65% tego, co w różnych krajach można z mniejszymi lub większymi trudami zakupić "na ulicy". Mam zacząć wymieniać, żeby uściślić te moje szacunki?
grupy NBOMe, 2C, 4HO, i inne etc też? nieźle musisz mieć wyświechtany umysł no chyba, że RC się tu nie liczy.
Moim zdaniem największy problem jest z tym, co robić jak ktos po spożyciu komuś coś zrobi. Tak żeby ludzie nie jeździli naćpani etc.
A tak to kazdy niech sam o sobie decyduje, chcesz się wyniszczyć? Droga wolna.
Miałem na myśli oczywiście substancje dostępne bez konieczności odwiedzania laboratoriów szalonych naukowców, łącznie nazbierałoby się tego pewnie nieco ponad 100 różnych specyfików. Szacuję, że jest to mniej więcej 65% tego, co w różnych krajach można z mniejszymi lub większymi trudami zakupić "na ulicy". Mam zacząć wymieniać, żeby uściślić te moje szacunki?
Tak wymieniaj, bo jestem ciekaw tych 65 %
Wszystko z zielska ( 90% popularnych odmian i hybryd, hasze, olejki, pyłki), niemal wszystkie śrdoki wziewne, koks, crack, speedball, hera, mdma i ponad 300 dość mocno zróżnicowanych pod względem składu i działania piguł, morfina, opium, amfa, metamfa, salvia, psylocybina, kilka rodzajów muchomorów, meskalina, lsd, ayahuasca, GHB, kodeina, podtlenek azotu, bardzo wiele inhibitorów MAO, mefedron, PCP, efka i pseudoefka, oksykodon czy jakoś tak, prozac, 3 rodzaje barbituranów ( nie pamiętam nazw, ze wschodu wiezione ), podtlenek azotu, DOM, jakieś leki nasenne. No i masa dopków, których składu nie próbuję nawet zgadywać: diablo, summer daze, amphibia i innych euforyków pokaźna gromadka plus kilka rodzajów tych ich śmiesznych ziółek. A, jeszcze adrenalina.
Kurna jest tego trochę, chyba nic nie pominąłem. Nawet jeśli nie stanowi to owych 65% i się troszkę zapędziłem to i tak nie o to w tym chodzi. Chodzi mi o to, że w miarę rozgrarnięta osoba poprzez używanie tego typu substancji nie robi nikomu nic złego.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów