sędzia chyba był w Polsce na szkoleniach
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
48 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
o ile pierwszy to jeszcze można uznać to drugi widać że opłacony, a w 3cim przypadku to ja nawet nie wiem co się tam niby wydarzyło
24 pajaców nie zna zasad gry...no i potem mamy taki cyrk zamiast meczu
Przypierdalasz się do sędziego, a miał on całkowitą rację. Jeżeli ten bambo nie rozumie zasad gry (dopóki piłka nie zostanie kopnięta, musi stać na linii bramkowej) to niech zacznie startować w innych zawodach, np. aportowanie bananów. Tyle w tym temacie.
Dudek robiąc dudekdens jak obronił karnego szewczenki, też wyskoczył z linii i nie odgwizdał
Polnischefuhrer napisał/a:
sędzia chyba był w Polsce na szkoleniach
Twój ojciec mu dawał lekcje.
zsakuł napisał/a:
Dudek robiąc dudekdens jak obronił karnego szewczenki, też wyskoczył z linii i nie odgwizdał
Tylko że Dudek był skupiony na linii, a ten czarny bramkarz ewidentnie skracał kąt. Niby tylko pół metra, ale może robić różnicę. Wiadomo, że bramkarz na linii nie ustoi, ale jest różnica między opuszczeniem linii poprzez interwencję a co innego opuścić linię żeby interweniować.
Nie mówię, że na 100% sędzia ma rację, ale te 3 karne też nie wyglądają na wyciągnięte znikąd, bo nie przypominam sobie sytuacji z np. Premiership żeby bramkarz wyłaził z bramki żeby skrócić kąt w taki sposób.
Jak ktoś ma dokładne info niech pisze tutaj, ewentualnie niech mi podeśle PW.
PS. I tak drużyna przeciwna to pizdy, bo karne wykonują jak cipska. Kto to widział żeby karne strzelać w zasięgu bramkarza
Btw. ten czarny bramkarz dobrze broni. Pewnie wyobraził sobie że piłka to arbuz.
Proste, czarnuch nie zna przepisów, a sędzia błędu nie popełnił. Większą głupotą było to że ten sam kolo strzelał dwa razy karnego...
Pierwszy karny dyskusyjny, ale mógł podyktować. Drugi, ewidentnie jeden z zawodników wbiegł w pole karne, ale też niekoniecznie musiał gwizdać. A w trzecim, to już ewidentnie skrócił kąt i bez dyskusji karnego należało powtórzyć. Czarnuch lepiej niech się nie bierze za myślenie, bo mu to słabo wychodzi.
Bramkarz musi zostać na linii bramkowej do czasu oddania strzału