Cały artykuł zajumany z wawalove.pl:
"Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał dotacje w ramach priorytetu. Najwięcej pieniędzy, aż 6 mln zł dostała archidiecezja warszawska na budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Powstaje przy niej muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego – pisze na swoim blogu Jacek Kowalczyk z "Polityki".
Dotacje te przyznawane są w ramach priorytetu pod nazwą infrastruktura kultury. Autor wpisu cytuje fragment uzasadnienia ministerstwa.
„Celem priorytetu jest zatem stworzenie optymalnych warunków dla prowadzenia działalności kulturalnej, poprzez modernizację i rozbudowę infrastruktury instytucji kultury, a także innych podmiotów działających w tym obszarze. (...) Wśród nich wyróżnia się zdecydowanie jeden wniosek i przyznana dotacja: ekspozycja Główna Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego – roboty budowlane (kontynuacja) – 6 mln zł. Beneficjent: Archidiecezja Warszawska” .
Co ciekawe, na liście ministerstwa jest 607 pozycji. Na razie dotacje dostały 73 instytucje, przy czym najmniej punktów (wśród beneficjentów dotacji) zdobył wniosek… Archidiecezji Warszawskiej o wsparcie rzeczonego Muzeum JP II (82,6 pkt.). Za to dotacja jest sześciokrotnie wyższa od następnej największej (Zamek Ujazdowski)!
Drugi pod względem zdobytych punktów wnioskodawca na liście (ponad 89,90 punktów na sto możliwych) dostał 0,00 zł. Dlaczego?
- Ministrowi zabrakło już kasy. Przecież z własnej pensji nie da. Aż taki hojny nie jest - pisze Kowalczyk i dodaje, że ministerstwo kultury wcześniej również było wyjątkowo hojne w w stosunku do inwestycji związanych z budową Świątyni Opatrzności. W 2013 r. dotacja wyniosła 4 mln zł; w 2012 r.- 9 mln zł."
UWAGA Sadole - jest jednak nadzieja (?)
Dziś mamy informację o złożeniu zawiadomienia do prokuratury
(wątpię żeby coś to dało, ale zobaczymy. Zajumane również z wawalove.pl):
"Dlaczego Ministerstwo Kultury przyznało Archidiecezji warszawskiej 6 mln zł dotacji na muzeum w Świątyni Opatrzności, skoro przepisy nie dopuszczają możliwości dofinansowywania zadań realizowanych przez kościelne osoby prawne?" - zapytał na antenie Polsat News Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny portalu "Liberté!" i dodał: - Składam zawiadomienie w prokuraturze Śródmieście Północ o podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez urzędnika państwowego.
Od dawna żadna sprawa tak nie zbulwersowała Naszych czytelników jak dotacja "kulturalna" dla Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Przypomnijmy: W wtorek opublikowaliśmy informację o tym, że Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał dotacje w ramach tzw. priorytetu. Najwięcej pieniędzy, aż 6 mln zł dostała archidiecezja warszawska na budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Dlaczego? Bo powstaje przy niej muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Inne projekty kulturalne dostały od ministra Zdrojewskiego najwyżej po 600 tys. zł! Przy czym najmniej punktów (wśród beneficjentów dotacji) zdobył wniosek… Archidiecezji Warszawskiej. Drugi pod względem zdobytych punktów wnioskodawca na liście (ponad 89,90 punktów na sto możliwych) dostał... 0,00 zł.
"Daliśmy 6 milionów. To znaczy minister kultury wyjął nam z kieszeni i bez pytania dał, jako dotację, na Centrum Opatrzności Bożej" - napisał w Tygodniku Powszechnym pisarz Andrzej Stasiuk. - "Minister wziął nasze 6 mln i dał na tacę".
Budowa Świątyni Opatrzności Bożej rozpoczęła się w 1999 roku i pochłonęła już ponad 130 mln zł. Ministerstwo Kultury wcześniej również było wyjątkowo hojne w w stosunku do inwestycji związanych z budową Świątyni Opatrzności. W 2013 r. dotacja wyniosła 4 mln zł; w 2012 r.- 9 mln zł. W sumie to prawie 20 mln złotych.
Dlatego wniosek do prokuratury w sprawie świątyni na Wilanowie ma obejmować nie tylko obecną, ale i wcześniejsze dotacje.
wawalove.pl/Jest-zawiadomienie-do-prokuratury-w-sprawie-dotacji-na-Cen...