100
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:31
Okres piętnastu, lat trochę na pewno się ich namnożyło.
Zresztą te dane są jakieś lipne, bo o ile pamiętam, tego gówna w Polsce przed wojną było 3mln a po to już 100 tyś. Tylko zagadką jest jak tu zwieźli kolejne 3 mln żeby ich utylizować.
Jest jeszcze opcja, że po wojnie jak im izrael stworzyli, to nagle wyskoczyło z ukrycia kilka mln.
Zresztą te dane są jakieś lipne, bo o ile pamiętam, tego gówna w Polsce przed wojną było 3mln a po to już 100 tyś. Tylko zagadką jest jak tu zwieźli kolejne 3 mln żeby ich utylizować.
Jest jeszcze opcja, że po wojnie jak im izrael stworzyli, to nagle wyskoczyło z ukrycia kilka mln.
Heliar napisał/a:
Okres piętnastu, lat trochę na pewno się ich namnożyło.
Zresztą te dane są jakieś lipne, bo o ile pamiętam, tego gówna w Polsce przed wojną było 3mln a po to już 100 tyś. Tylko zagadką jest jak tu zwieźli kolejne 3 mln żeby ich utylizować.
Jest jeszcze opcja, że po tym jak im izrael stworzyli po wojnie, to nagle wyskoczyło z ukrycia kilka mln.
Znasz termin "przechrzty"? Każdy mądry i mający hajs żyd w PL się kurwa ochrzcił od razu po wybuchu wojny. Stąd spadek z 3mln.
Podobnie jak potem po "przechrztach" zaczął się pojawiać termin "ochrzczony scyzorykiem" na przechrztów.
Jeśli nie wiadomo, skąd te dane i jak ich policzono, to nic nie wiadomo. Więc chuja warte.
A na przełomie lat 80 i 90-tych, gdy rozpadał się Sowietskij Sajuz przybyło jeszcze z milion. Pewien Izraelczyk (co prawda, uprzedzony do tych ruskich niby-Żydów) powiedział mi, że żydowskie papiery można sobie było w ZSRR za odpowiednią sumę kupić. Rząd Izraela przymykał oko, bo emigrowało mnóstwo wykształconych, którzy w Izraelu byli potrzebni. Tak potrzebni, że specjalnie dla nich zmieniono definicję Żyda, który miał tzw. Prawo Do Powrotu, czyli osiedlenia w Izraelu: wystarczyło mieć jednego żydowskiego dziadka lub babcię, a nie matkę, jak poprzednio.
No i kwestia wyznania: wielu Żydów (szczególnie tych ruskich) nie wyznawało judaizmu, a czasem się do tego nie przyznawali, w zależności od politycznej sytuacji.
Wniosek z tego taki, że Żydów nie da się policzyć i wszelkie takie statystyki można sobie wsadzić w dupę.
Heliar napisał/a:
Okres piętnastu, lat trochę na pewno się ich namnożyło.
Zresztą te dane są jakieś lipne, bo o ile pamiętam, tego gówna w Polsce przed wojną było 3mln a po to już 100 tyś. Tylko zagadką jest jak tu zwieźli kolejne 3 mln żeby ich utylizować.
Jest jeszcze opcja, że po wojnie jak im izrael stworzyli, to nagle wyskoczyło z ukrycia kilka mln.
A na przełomie lat 80 i 90-tych, gdy rozpadał się Sowietskij Sajuz przybyło jeszcze z milion. Pewien Izraelczyk (co prawda, uprzedzony do tych ruskich niby-Żydów) powiedział mi, że żydowskie papiery można sobie było w ZSRR za odpowiednią sumę kupić. Rząd Izraela przymykał oko, bo emigrowało mnóstwo wykształconych, którzy w Izraelu byli potrzebni. Tak potrzebni, że specjalnie dla nich zmieniono definicję Żyda, który miał tzw. Prawo Do Powrotu, czyli osiedlenia w Izraelu: wystarczyło mieć jednego żydowskiego dziadka lub babcię, a nie matkę, jak poprzednio.
No i kwestia wyznania: wielu Żydów (szczególnie tych ruskich) nie wyznawało judaizmu, a czasem się do tego nie przyznawali, w zależności od politycznej sytuacji.
Wniosek z tego taki, że Żydów nie da się policzyć i wszelkie takie statystyki można sobie wsadzić w dupę.
Jak pisze wyżej OdbytBiskupa (kurwa, jak to brzmi!), przechrzty czuły kasę z odszkodowań, a statystyka to... wielkie gówno i nic więcej
"official and unofficial" czyli w dpue sobie można wsadzić te statystyki
a.. i są jeszcze kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka..
a.. i są jeszcze kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka..
6 milionów w skali świata nie Polski. U nas banda Hitlera najmocniej grasowała tak więc u nas wyrobili połowę całej stawki, ale gdzie indziej obozów też było sporo. Statystyka się zgadza.
A co zostało, wygnali komuniści.
A co zostało, wygnali komuniści.
A może policzyli też tych w atmosferze? 
Niemcy zamordowali kilkaset tys. Zydow i to wszystko. Cala reszta to bajki. Sowieci dopomogli falszowac liczby bo zalezalo im na praykryciu wlasnych zbrodni.
Ha! Leci piwko, akurat się zabrałem za oglądanie Soprano i jestem na 2 sezonie (wcześniej nie oglądałem) 
0dbytBiskupa napisał/a:
Jeśli nie wiadomo, skąd te dane i jak ich policzono, to nic nie wiadomo. Więc chuja warte.
A na przełomie lat 80 i 90-tych, gdy rozpadał się Sowietskij Sajuz przybyło jeszcze z milion. Pewien Izraelczyk (co prawda, uprzedzony do tych ruskich niby-Żydów) powiedział mi, że żydowskie papiery można sobie było w ZSRR za odpowiednią sumę kupić. Rząd Izraela przymykał oko, bo emigrowało mnóstwo wykształconych, którzy w Izraelu byli potrzebni. Tak potrzebni, że specjalnie dla nich zmieniono definicję Żyda, który miał tzw. Prawo Do Powrotu, czyli osiedlenia w Izraelu: wystarczyło mieć jednego żydowskiego dziadka lub babcię, a nie matkę, jak poprzednio.
No i kwestia wyznania: wielu Żydów (szczególnie tych ruskich) nie wyznawało judaizmu, a czasem się do tego nie przyznawali, w zależności od politycznej sytuacji.
Wniosek z tego taki, że Żydów nie da się policzyć i wszelkie takie statystyki można sobie wsadzić w dupę.
Piwerko za ten głos z RIGCZem.
Dziś wystarczy pokazać głombom kawałek wykresu/tabeli, bez skali, jednostek, metodologii i źródeł i w ciagu 24h masz nową teorię spiskową za która niejeden da się powiesić.
Teraz kilka ciekawostek: wygooglujcie sobie w archiwum new york times - 6 millions jews. W Auschwitz wisiała tablica z liczba zamordowanych zydow. Jak rewizjonisci zaczęli dłubać- tablice zmieniono i ma nowej tablicy juz bylo kilka milionów mniej 
potem zawiesili druga tablice. Rewizjonisci dłubali dluzej i znowu zmieniła się liczba. Tablica w końcu zniknęła. Teraz jest zakaz szperania bo niedobra o tym mówić... kto mowi - moze trafić do więzienia (jak np. angielski historyk David Irving) Jeden ZYDOWSKI badacz zebrał próbki z małej komory przeznaczonej do odwszawiania ubran gdzie stosowano cyklon B. Mala komora w ktores ponoc sporadycznie uzywano cyklonu B miala chyba ze 100x większe stężenie osadu ktory zostaje po cyklonie, niż komory w których gazowano MILIONY zydow. Według papierow liczna cyklonu trafiajacego do Auschwitz byla niemal identyczna jak ilość cyklonu trafiającego do zwykłych obozów pracy. Inna ciekawostka : według NAOCZNEGO SWIADKA pracującego przy spalaniu cial - 10/15 minut i zostawał sam popiol. Wspolczesne piece spalają 1 ciało chyba w 30/40min i na dodatek maja zgniatarki/kruszarki do kosci, które się nie spopieliły. Kolejna ciekawostka : nke bylo nic takiego jak mydło z zydow amerykańscy inteligencie rozszyfrowali niemieckie oznaczenia PJF jako pure jewish fat (czy jakoś tak) i wpadli na pomysł, ze to mydło z zydow. Według naocznuch świadków - golenie włosów bylo ostateczna forma upokorzenia zydow a zgolone włosy byly uzywane do wyruchania poduszek i materacy, które trafiały do rodziny niemieckich żołnierzy czaicie?! Żydzi uwazani za podludzi sa dawcami wkładu do materacy... na których śpią zony, dzieci niemowlęta nadludzi. Duża masa zydow byla bardzo słabo wyedukowana (mądrzejsi z biznesami dawno uciekli do USA itd) ci biedni i glupi wymyślali ciekawe historie. Niektórzy twierdzili, że niemieckie kule z karabinu odbily się od czyjeś kurtki... inna zydowka wymyslila, ze zabiła hitlerowca siekiera i uciekła do lasu. W lesie przygarnęła ja wataha wilków i ona żyła z tymi wilkami przez pół roku... podczas jednego z wywiadów zydowka opowiedziala o tym, jak miala zostać zagazowana ale przyszly inne rozkazy i do komory gazowej wyszedł SSMAN i powiedział: macie szczęście, będziecie zyc, przyszedł transport i to oni Teraz zostaną zagazowani, narazie macie czekać. Wtedy jedna z zydowek zapytała czy moze otworzyć okienko bo jest duszno? SSMAN sie zgodzil... okienka w komorach gazowych? Inni nie pomysleli, żeby podczas gazowania otworzyć sobie okno inny zyd zeznal, ze czasem mordowali zydow przy pomocy elektrycznej podłogi. Potem podłoga się otwierała, ciała wpadały do tunelu i byly wywodzone wagonikami tak jak w kopalniach. Ciekawych historyjek jest dużo więcej ale niedobra o tym mówić...
potem zawiesili druga tablice. Rewizjonisci dłubali dluzej i znowu zmieniła się liczba. Tablica w końcu zniknęła. Teraz jest zakaz szperania bo niedobra o tym mówić... kto mowi - moze trafić do więzienia (jak np. angielski historyk David Irving) Jeden ZYDOWSKI badacz zebrał próbki z małej komory przeznaczonej do odwszawiania ubran gdzie stosowano cyklon B. Mala komora w ktores ponoc sporadycznie uzywano cyklonu B miala chyba ze 100x większe stężenie osadu ktory zostaje po cyklonie, niż komory w których gazowano MILIONY zydow. Według papierow liczna cyklonu trafiajacego do Auschwitz byla niemal identyczna jak ilość cyklonu trafiającego do zwykłych obozów pracy. Inna ciekawostka : według NAOCZNEGO SWIADKA pracującego przy spalaniu cial - 10/15 minut i zostawał sam popiol. Wspolczesne piece spalają 1 ciało chyba w 30/40min i na dodatek maja zgniatarki/kruszarki do kosci, które się nie spopieliły. Kolejna ciekawostka : nke bylo nic takiego jak mydło z zydow amerykańscy inteligencie rozszyfrowali niemieckie oznaczenia PJF jako pure jewish fat (czy jakoś tak) i wpadli na pomysł, ze to mydło z zydow. Według naocznuch świadków - golenie włosów bylo ostateczna forma upokorzenia zydow a zgolone włosy byly uzywane do wyruchania poduszek i materacy, które trafiały do rodziny niemieckich żołnierzy czaicie?! Żydzi uwazani za podludzi sa dawcami wkładu do materacy... na których śpią zony, dzieci niemowlęta nadludzi. Duża masa zydow byla bardzo słabo wyedukowana (mądrzejsi z biznesami dawno uciekli do USA itd) ci biedni i glupi wymyślali ciekawe historie. Niektórzy twierdzili, że niemieckie kule z karabinu odbily się od czyjeś kurtki... inna zydowka wymyslila, ze zabiła hitlerowca siekiera i uciekła do lasu. W lesie przygarnęła ja wataha wilków i ona żyła z tymi wilkami przez pół roku... podczas jednego z wywiadów zydowka opowiedziala o tym, jak miala zostać zagazowana ale przyszly inne rozkazy i do komory gazowej wyszedł SSMAN i powiedział: macie szczęście, będziecie zyc, przyszedł transport i to oni Teraz zostaną zagazowani, narazie macie czekać. Wtedy jedna z zydowek zapytała czy moze otworzyć okienko bo jest duszno? SSMAN sie zgodzil... okienka w komorach gazowych? Inni nie pomysleli, żeby podczas gazowania otworzyć sobie okno inny zyd zeznal, ze czasem mordowali zydow przy pomocy elektrycznej podłogi. Potem podłoga się otwierała, ciała wpadały do tunelu i byly wywodzone wagonikami tak jak w kopalniach. Ciekawych historyjek jest dużo więcej ale niedobra o tym mówić...
LizTruss napisał/a:
W lesie przygarnęła ja wataha wilków i ona żyła z tymi wilkami przez pół roku... .
Gdzie ty żyjesz, ludziu? Autorka już dawno to zdementowała, powiedziała że sama to wymyśliła, żeby osiągnąć popularność. Reszta co napisałe/aś to bzdety i szkoda to komentować. W Auschwitz zginęło 6 mln ludzi, a czy to Żydzi, czy Polacy, cyganie itd. to nie ma żadnego znaczenia. Wyjdź do ludzi i skończ pierdolić