18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (2) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:52
8-latek z ADHD zamienił życie swojej rodziny w horror
M................y • 2010-08-15, 21:09


Kieran Prickett ma dziś dopiero 8 lat, a udało mu się już sterroryzować całą rodzinę. Jego mama, 28-letnia Kelly, mówi, że nie ma już sił na zajmowanie się synem i prosi o pomoc. U chłopca już dawno zdiagnozowano ADHD, jednak jego przypadek jest na tyle ciężki, że jego rodzina jest już na skraju wytrzymałości. Kieran został wyrzucony ze szkoły za agresywne zachowanie, które przejawiało się w tym, że terroryzował uczniów i… napadł na nauczyciela. Ponadto uciekał z lekcji i nauczyciele znajdowali go później bawiącego się przy autostradzie.

Żeby zająć się synem, pani Prickett rzuciła pracę i została w domu, jednak i tak nie jest w stanie upilnować syna. Mówi, że jest u kresu wytrzymałości i narzeka, że pomoc społeczna nie robi nic, aby jej pomóc.

Są wakacje, ale Kieran będzie siedział cały czas w domu, bo boję się go wypuścić na dwór. Kiedy widzi się go po raz pierwszy, potrafi być kochany i wszyscy myślą: Przecież nie może być taki zły. Jednak nagle się zmienia i zachowuje jak Jekyll i Hyde. Kocham go, ale nienawidzę jego zachowania. To przerażające, jak szybko potrafi zmieniać się ze słodkiego chłopca w mały horror.

Mama jest załamana nie tylko zachowaniem syna, ale niezrozumieniem ze strony obcych. Większość ludzi na ulicach, widząc zachowanie Kierana mówi, że lepiej wychowałaby swoje dziecko. Jednak rodzina Prickett to nie tylko rodzice i 8-letni Kieran. Chłopiec ma starszego brata i siostrę oraz 5-miesięczną siostrzyczkę, z którymi rodzice nie mieli i nie mają tylu problemów. Kieran natomiast zachowywał się źle od urodzenia. Krzyczał i płakał tak przerażająco, że ludzie zwracali jej uwagę. Chłopiec chodził więc na terapie, które miały okiełznać jego ataki wściekłości, jednak krótko po terapii podpalił dom.

Trzy lata temu spalił dom zapalniczką, którą znalazł u nas w sypialni. Poszedł do góry do toalety i kiedy wrócił, powiedział mi, że pali się sypialnia. Pobiegłam do mojego pokoju i zastałam w nim palące się łóżko i stertę rzeczy obok niego. Wyprowadziłam wszystkich z domu, a mąż, Kevin próbował przyciągnąć wąż z ogrodu, jednak już było za późno. Ogień rozprzestrzeniał się za szybko i po kilku minutach cała góra się już paliła.

Strażacy ugasili pożar, jednak dom rodziny Prickett nadawał się do gruntownego remontu, który trwał kilka miesięcy. Chłopiec jednak nie uczy się na swoich błędach. Wręcz przeciwnie – gdy rodzice mu na coś nie pozwalają, grozi, że znów coś podpali.

Próbowaliśmy różnych metod wychowawczych, takich jak zakaz korzystania z komputera, czy zakaz oglądania telewizji, ale to nie działało. (…) Prosiliśmy nawet o pomoc w Pomocy Społecznej, ale dla niego nie ma ratunku. Doszło do tego, że nie ośmielamy się go wypuścić z domu, bo boimy się, co może znów wywinąć – mówi mama Kierana.

A wywinął już wiele. Poza podpaleniem chłopiec ma na koncie zrzucenie dziadka ze schodów. Kieran był pod jego opieką i kiedy dziadek zwrócił mu uwagę na to, jak się zachowuje, chłopiec go popchnął. Mężczyzna stał na schodach, stracił więc równowagę i spadł. Na szczęście nic mu się nie stało.

Innym razem mama złapała Kierana w momencie, kiedy chciał wyskoczyć z okna. Jeszcze innego dnia, zobaczyła, jak chłopiec skakał po dachu nowego samochodu, który był zaparkowany w pobliżu. Rodzice próbowali wpłynąć na chłopca zajęciami, zmianą diety i zakazami, jednak nic nie działa. Kelly chodziła nawet sama na terapię, jednak wszyscy zgodnie twierdzą, że dobrze wychowuje swoje dzieci. Skąd więc tak wielki problem z Kieranem?

Źródło
Zgłoś
Avatar
matt_crew 2010-08-15, 21:25 2
jestem za wprowadzeniem przenośnych komór gazowych.
Zgłoś
Avatar
Sundowner 2010-08-15, 21:44 124
Dostał by porządnie wpierdol i byłby uleczony.
Zgłoś
Avatar
name01 2010-08-15, 21:48 3
może jakiś filmik jak coś rozpierdala?
Zgłoś
Avatar
A................N 2010-08-15, 21:52 12
Ja bym się gnojem zajął. Kabel i codzienny wpierdol i oglądanie czy równo puchnie. Najlepsze lekarstwo na nowoczesne choroby.. jak np ADHD. Metoda silnej ręki to najlepsze wychowanie. Nie rozumiesz słownie? To wjebane. Wtedy chodzi jak w zegarku.
Zgłoś
Avatar
grim_wj 2010-08-15, 22:25 4
A w Polsce wprowadzają zakaz bicia dzieci, nawet klapsa dać nie można... paranoja, strach pomyśleć co z takiego pokolenia wyrośnie
Zgłoś
Avatar
Basika063 2010-08-15, 23:06 2
Klapsa może i nie, ale dobry wpierdol zawsze można. Dupa nie szklanka, nie stłucze się. Smark powinien być leczony razem z durnowatą matką. ADHD, to choroba, która wymaga długotrwałej terapii psychiatrycznej w oparciu niestety o farmakologię. Mamusi się wydaje, że to kurewstwo przejdzie młodemu jak katar.
Zgłoś
Avatar
Isoar 2010-08-16, 0:02 16
20 lat temu nawet nie słyszano o chorobach typu ADHD, jak dziecko się źle zachowywało to pasem po dupie i był spokój, a teraz to dziecku się na wszystko pozwala i nazwa się to ADHD. PARANOJA ;/
Zgłoś
Avatar
ungubungu 2010-08-16, 7:26 5
zajebałbym gnoja.
Zgłoś
Avatar
Gienek2 2010-08-16, 9:03 3
tak gadacie o tym wpierdolu jakbyscie sami byli bici za krzywo polozone kapcie

bicie napewno by go ocknelo ale waatpie zeby byly jakiekolwiek relacje miedzy nimi, dopuki sam nie zrozumie to na nic bicie. znam ludzi kotrzy byli wychowani z 5-10 rodzenstwem i bicie bylo na porzadku dziennym to teraz wiekszosc z nich nie potrafi uszanowac swoich zon a dzieci sa 5 kolem u wozu
Zgłoś
Avatar
M................s 2010-08-16, 12:10 3
Co brak seksu robi z ludźmi...
Zgłoś
Avatar
Alloc 2010-08-16, 12:14 7
Gówno, a nie ADHD wszystkie to choroby i zaburzenia osobowości zostały wyczarowane przez psychologów, żeby Ci mieli robote i wyciągali kase za "leczenie" tych "chorób". A jak jeszcze dają ludziom wkręcać (tak jak to zrobili w przypadku Basika0630), że jednyny sposób to farmakologia to jeszcze dają zarobić koncernom farmaceutycznym. A zysk jest dwukrotny, bo najpierw leczy się "chorobę", a potem kupuje sie inne leki żeby leczyć powikłania i tak w koło..

Niegrzeczne dzieci były zawsze. Przeważnie wystarczał porzadny wpierdol do wyleczenia.
Zgłoś
Avatar
exploiteddd 2010-08-17, 8:14
ciekawe czy probowali mu poprostu raz a podzadnie wpierdolic?
Zgłoś
Avatar
blacknile 2010-08-18, 11:36 2
ja się bawić to się bawić !!!!
Zgłoś
Avatar
trzmielu666 2010-08-18, 14:55 3
aż mi się dłoń zamyka jak o nim pomyśle ,mocny wiperdol na pewno by go uleczył a
nie jakież diety czy psycholog
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie