Pewien rusek wyprawił się w przejażdżkę rowerem. Chill outowy materiał z wyprawy. Czasami chciało by się zrobić to samo
muzyka:
Макс Корж - Никто не знает где я
muzyka:
Макс Корж - Никто не знает где я
To nie "RUSEK" tylko Ukrainiec, wbrew pozorom to ma znaczenie...
800km w tym terenie bez kasku? Ja bym się zabił po 20 kilometrach z moim szczęściem, a gdybym nie zdążył, to by mi jacyś rycerze ortalionu wpierdolili i zabrali lowelek...
Ze nikt mu nie najebał po drodze, albo nie okradł. Z takiego wyjazdu pewnie ma mnóstwo wspomnień, które będzie wspominać w DPS'ie, a ja? Wspomnienie jak zapłacić kolejna ratę kredytu ;/