Policja jest od napierdalania hołoty, patologii, która rozpierdala dla rozrywki, by pokazać jacy to oni nie są fajni. Ale coś naprawdę złego się dzieje, kiedy policja napierdala ludzi, którzy są niezadowoleni z życia i wychodzą na ulicę by coś zmienić i, gdy to nic nie daje, zaczynają niszczyć z frustracji wszystko dookoła.
A te mołotowy już wkrótce staną się nasza bronią, wspomnicie moje słowa. Jest coraz gorzej a Polacy mają ograniczoną cierpliwość. I ciągłe telewizyjne, szkole i prasowe pranie mózgu tu nic nie pomoże.