Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A tu chwila obrotów na końcu skali obrotomierza i silnik kaput
Prawda jest taka, że porządny automat jest pod każdym względem lepszy od manuala. Dziwię się, że u nas tak powoli wypierają one manuale.
Manuale istnieją tylko dlatego, że są tańsze w produkcji i eksploatacji (nie wszystkie, wiadomo, bo są gruzy w każdej kategorii).
Bo po prostu jeżeli Kowalski ma dopłacić do automatycznej skrzyni 10-15% ceny samochodu to odpuszcza. Jesteśmy nadal biednym krajem.
Sam się oglądam czy tym razem, zamiast używki, nie kupić nowego np. i30, to przy cenie 80k jak mi wyszło dorzucenie 9k za nic dla mnie nie wnoszący gadżet (w dodatku spadną osiągi i wzrośnie spalanie) odpada.
Nie mam problemu z jazdą automatem. Jeździłem nie raz. Mój pierwszy raz to telefon do przyjaciela po co który guzik i po 5 minutach wyjechałem w samo południe z parkingu pod lotniskiem de Gaulle'a w te ich korki i zrobiłem bezproblemowo 700km. I nie musiałem uciąć lewej nogi jak tu sugerują, kilka kilometrów i stało się to naturalne.
Fajny gadżet, ale mnie nie stać. Przykre ale prawdziwe.
zdrówko.
A ja znam takie osoby, które do maunala wróciły. Pierdolę, co kto woli. Jak dla mnie automaty są dla staruszków i zawodowych. Chyba że nie potraficie ogarnąć skrzyni to się potem spuszczanie jakie to fajne. Żałosne.
A może powiesz, że synchronizatory w skrzyni są też dla staruszków i żałosne jest jak ktoś nie umie zmienić biegów bez synchronizatora! Ba w ogóle po co ci sprzęgło w manualu poza ruszaniem? Całą resztę zmiany biegów można spokojnie wykonać bez sprzęgła, no chyba że jest sie staruszkiem i nie ogarnia skrzyni, jak to sam stwierdziłeś.
suchy08021990 napisał/a:
Przez 9 lat jeździłem manuałem i po kupnie pierwszego automata do ręcznej nie wrócę. I jak ktoś z szanownego grona twierdzi(no chyba że mamy tu jakiegoś kierowcę sportowego) że zmieni zredukuje bieg szybciej, czy w lepszym momencie itp niż nowe(zaznaczam nowe nie 15 letnie) automaty może się w łeb pierdolnąć. Ja zauważam tylko wyższe spalanie niz w manualu ale skrzynia automatyczna nie dusi silnika jak Janusze na 5 biegu przy 40km na godzinę. I narzekaja potem że dwumasa jebła egry pozapychane....
Z drugiej strony jak można stwierdzić że coś co wykonuje coś za ciebie jest chujowe.....a znacie jakiegoś tynkarza co woli z łapy ścianę zarzucić niż maszyną zapryskac? Heh....
Jak zdałem prawko w wieku 18 lat i jeździłem tylko manualem to też pierdoliłem tak jak oni, że manual lepszy.
W życiu nie wrócę do manuala i nie znam osobiście ani jednej osoby która po kupnie auta z automatem narzekała i chciałaby wrócić do wachlowania dźwignią i pierdolenia się w korkach ze sprzęgłem.
Te czasy minęły i każdy z tutaj obecnych co pierdoli, że manual aj waj szalom lepszy to chyba automatem nigdy nie jeździł.
Może sobie dopierdolcie do jazdy na co dzień jeszcze spiekowe sprzęgło i mówcie jak to zajebiście się tym jeździ urywając 0.1sek do setki.
Chcesz się ścigać po torze i bawić to pewnie, że tylko manual ale w chwili obecnej nie widzę ani jednej przewagi w codziennym użytkowaniu. ANI JEDNEJ.
Jak mi ktoś powie coś o spalaniu to chyba wam po wifi wyjebie z płyty głównej. Spalanie może i da się (przy starych automatach) uzyskać lepsze na manualu. O ile? No o ile to spalanie lepsze? Spalicie 2zł mniej na setkę? 1.50zł? Złotówkę?
Pierdolę. Stać mnie aby zapłacić na stacji dosłownie kilka złotych więcej na cały bak.
Jeżdżę jako handlowiec po całym kraju.. nie wyobrażam sobie pracy z manualną skrzynią..>
Owszem - jako zabawka do upierdalania po torze czy innym placu... super.
Ale na codzien ?
ja pierdole jazda na codzien manualem jest jak pranie w rzece vs pralka.
A może powiesz, że synchronizatory w skrzyni są też dla staruszków i żałosne jest jak ktoś nie umie zmienić biegów bez synchronizatora! Ba w ogóle po co ci sprzęgło w manualu poza ruszaniem? Całą resztę zmiany biegów można spokojnie wykonać bez sprzęgła, no chyba że jest sie staruszkiem i nie ogarnia skrzyni, jak to sam stwierdziłeś.
Ja pierdolę. Ilu jeszcze jest debili na tej stronie? Kurwa, ludzie. Pomyślcie czasem przed wylewem frustracji.
Piszą automatycznie i stąd taki efekt.
Nie widać kuźwa że to jest post o sportowym aucie?
Jak bedzie o menopałzie to se popiszecie jaka to niesamowita jest jazda trzymając się jedna reka za kierownice a druga za wacka.
i szybsze przy tym samym silniku bo automat muli.
Widać, że automaty to znasz z dyskusji przy flaszce ojca z somsiadem, którzy mówią, że polonez w manualu to lepszy bo kolega śwagra siotry brata somsiad dziadek to miał automat i mu się zjeboł.
Jakbyś człowieku ubogi raz wsiadł do prawdziwego samochodu dla białych ludzi z automatem to byś takich bzdur nie pisał.
Dzisiejsze automaty zmieniają biegi szybciej niż 99% kierowców.
To kwestia wprawy, auto z manualna skrzynia biegów jest poprostu oszczędniejsze, jednak nie każdy potrafi używac takiej skrzyni więc wybiera automat.
Kolejny kurwa "miszcz długiej prostej". Nikt nie potrafi jeździć tylko on. Ludzie to nawet bieguf nie potrafio zmieniać tak jak on.
W dzisiejszych czasach różnica w spalaniu automat/manualna jest praktycznie zerowa.
Automat szybciej zmienia biegi, myśli szybciej niż statystyczny Kowalski z IQ orangutana i jest w chuj wydajniejszy.
Prawda jest taka, że Polska ekonomicznie dalej jest krajem trzeciego świata. Wkoło automatów krążą liczne mity przekazywane przez ludowych chłopskich filozofów i innych ludzi ubogich intelektualnie i finansowo, którzy automat widzieli na amerykańskich filmach na tvpis. Żaden z nich nigdy nie siedział w aucie droższym niż pół średniej krajowej a auto mające poniżej 13 lat to nówka sztuka.
Statystyczny polski robak jest nędzarzem i jeśli już kogoś stać na nowe auto to jest dla niego tak gigantyczny wysiłek finansowy, że bierze najniższą możliwą opcję. Jak się dowiaduje, że trzeba dopłacić za dywaniki 100 zł to go strzyka pod sercem a jak słyszy, że do automatu jest dopłata kilka tysięcy to ma jednocześnie zator płucny, wylew i pękniętego tętniaka. Chodzi później i wszystkim pierdoli, że łon to nie dopłocił do łałtomatu bo on to lubi mieć kontrolę nad swoim autem.
Ja to lubię mieć kontrolę nad samochodem. Manuale są dla cip.
Nie rozumiem trgo filmiku. Automatu nie da się rozjebal bo jak za bardzo zredukujesz to po prostu wrzuci wyższy bieg...
Proste że nie rozumiesz bo masz za mały móżdżek.
Nie kapujesz wieśniaku że ta M2 ma manualną skrzynie?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów