256
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
@hejterzy
Mam dziadka który umiera na raka i wydaje mi się, że nie trzeba specjalnie wielkiego serca żeby poczuć co czuje człowiek wiedzący że niedługo umrze więc nie rozumiem waszego pierdolenia że jesteście lepsi itp.
Jesteś lepszy więc nagraj własny kawałek i światu pokaż kozaku!
Mam dziadka który umiera na raka i wydaje mi się, że nie trzeba specjalnie wielkiego serca żeby poczuć co czuje człowiek wiedzący że niedługo umrze więc nie rozumiem waszego pierdolenia że jesteście lepsi itp.
Jesteś lepszy więc nagraj własny kawałek i światu pokaż kozaku!
Griszon napisał/a:
W tym kraju widać przykrą tendencję do zachwycania się nad poczynaniami umierających, bądź tych, którzy z jakichś powodów już nie żyją, a już w szczególności tych, którzy popełnili samobójstwo. Media nagłaśniają co wg nich jest ciekawsze, a niewątpliwie takowe osoby, o których wspomniałem w pierwszym zdaniu nadają się do upchnięcia w program danej stacji. Szkoda tylko, że nikt nie popatrzy jak to wygląda od strony muzycznej, słaby głos, a ze słabej piosenki ciężko jest zrobić coś ciekawego. W 2011 roku Elvis Presley zarobił 55 mln. dolarów, Marylin Monroe 27, John Lennon 12... i długo by jeszcze wymieniać. Na trupach, z tego co widać, nieźle się zarabia. Szkoda tylko, że obecnie żyjący wokaliści(stki), bądź też zespoły, którzy faktycznie zasługują na to aby ich docenić, zostają zepchnięci na bok i zastąpieni taką właśnie pożywką dla popierdoleńców bez gustu.
Żeby była jasność, nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś tworzył jeśli mu to sprawia przyjemność. Denerwuje mnie tylko przesadzony zachwyt nad powszedniejącą już przeciętnością i miernotą.
Zatem pozostaje mi życzyć Ci raka skoro tak bardzo czujesz się niedoceniany:) jak już nagrasz wtedy kawałek to tu wrzuć-posłuchamy:)
chmielu666 napisał/a:
Wolałbym dowiedzieć się ,że mam raka niż np pląsawicę Huntingtona
nniie.....wiem o ..cz..ym ...gada...sz....
Bardzo fajne, szacuneczek dla kolesia za to że w ten sposób przyjmuje na siebie ten wyrok... Piwo jest
JEDNAKŻE
Na sadola wchodzę po to żeby zobaczyć jak pedały w rurkach rozpłaszczają sobie pyski i łamią kończyny, a nie żeby się dołować.
JEDNAKŻE
Na sadola wchodzę po to żeby zobaczyć jak pedały w rurkach rozpłaszczają sobie pyski i łamią kończyny, a nie żeby się dołować.
jaki człowiek staje się wtedy pokorniejszy i w ogóle...
Gdyby tak sobie po prostu umarł, prawdopodobnie nikt nawet nie zauważyłby jego śmierci. A tak schodząc z tego świata wyświadczy mu sporą przysługę ratując muzykę od większej ilości chłamu, który produkuje.
Ja tam wolałbym umrzeć na raka, i znać datę śmierci, wiedziałbym jak, gdzie i kiedy umrę .A nie w wieku 80 lat, z wszystkimi bólami świata, męczyć się przez lata, nie wiedząc jak długo się jeszcze będzie żyło. Przynajmniej za młodu, przed śmiercią bym się postarał przyczynić światu, oddać się na jakieś badania, i żeby ze mnie jakiś pożytek był, a nie jak nie którzy, zapłakują się na śmierć jeszcze przez ostatnie miesiące życia...Też poznałem osoby które zmarły na raka, ale przed końcem starały się być lepsze nie dawały tego po sobie poznać, starali się przeżyć ten czas jak najlepiej, a nie siedzieć w domu i zapijać się z desperacji.
nn.karen napisał/a:
Zatem pozostaje mi życzyć Ci raka skoro tak bardzo czujesz się niedoceniany:) jak już nagrasz wtedy kawałek to tu wrzuć-posłuchamy:)
Wytłumacz mi proszę, w którym miejscu napisałem, że czuję się niedoceniany? Pisałem o wykonawcach, którzy zasługują na to, aby zostali zauważeni. Sam muzyki nie tworzę, ale to nie znaczy, że nie mogę ocenić tego co akurat usłyszałem. Rozumiem, że nie byłabyś tak urażona, gdybym chłamem nazwał wypociny kogoś, kogo życie tak ciężko nie dotknęło i to chciałem napisać między innymi w poście wcześniejszym. Współczuję temu facetowi i wolałbym, żeby nikogo nie spotkał taki los, ale niezależnie od tego kawałek, który stworzył jest według mnie słaby.
ja juz nie raz myslalem co bym robil w takiej sytuacji. i naprawde bez zartow.
1) znalazl bym dziwke odpowiadajaca mojemu idealowi, wysoka, szczuplutka z fajnymi cycusiami na rasie, blond wloski i ladny usmiech. spedzil bym z nia jakis tydzien
2) poszukal bym Nissana GTRa R34, wynaja go jakos na tydzien. pojezdzil tyle ile maszyna dala (mama nadzieje ze grubo ponad 300 by dal rade xD)
3) dobra maszynowka i wpadam na wiejska, walac w tych hamow tak dlugo az mnie ktos zastrzeli. (nie celowal bym nawet w gliniarzy)
1) znalazl bym dziwke odpowiadajaca mojemu idealowi, wysoka, szczuplutka z fajnymi cycusiami na rasie, blond wloski i ladny usmiech. spedzil bym z nia jakis tydzien
2) poszukal bym Nissana GTRa R34, wynaja go jakos na tydzien. pojezdzil tyle ile maszyna dala (mama nadzieje ze grubo ponad 300 by dal rade xD)
3) dobra maszynowka i wpadam na wiejska, walac w tych hamow tak dlugo az mnie ktos zastrzeli. (nie celowal bym nawet w gliniarzy)
Fajna nuta. Koleś przynajmniej coś po sobie zostawi.
pakicito napisał/a:
na pewno nie marnował czasu i pomógł Polakom z problemem na Wiejskiej
to idź się zbadaj! Źle Ci nie życzę ale obyś miał raka dla dobra narodu.
Pewnie pożegnałbym się w podobny sposób, robiłbym wszystkie te rzeczy których nie zdąrzyłem za życia. Super sprawa.
Brawa dla gościa! Mimo,że z każdym dniem zostaje mu coraz mniej życia,korzysta z tego co mu zostało i cieszy się z tego! Wielki szacun dla gościa! Piwo,a nawet cała krata!
pifko że umar ;D