______________
polskiedrogi-tv.pl/Co ten biały Man zrobił temu ciągnikowi?
Zahamował i ciężkie przyczepy zrobiły robote
Te z zimy to skutki jazdy na letnich oponkach przesmiagalem tak jeden sezon, w sumie powyzej 50kmh juz auto tracilo wgl jaka kolwiek przyeczpnosc.. a na zimowkach latam grubo po 70-100kmh i nic
Szkoda, że do zimówek nieco wyobraźni i rozumu ci nie dołożyli
Ale wiesz, że taka jazda jak jego nie jest łamaniem przepisów? Fakt, jakby zwolnił widząc przerwę ("Hmmm a może kurwa tam jest skrzyżowanie? Nie no chuj, jadę"), to by kózka nie płakała, ale wina jest kierowcy samochodu.
Nie, no pewnie. Chuj, że przejście dla pieszych, chuj, że podwójna ciągła. Przecież motocyklista przepisów nie łamie. Wina tego w puszce, w lusterko nie popatrzył...
tak, mógł wjechać w TIRa, który zajechał mu droge, wbijając się z ciężkim ładunkiem, który zadziałał by jak prasa.
Nie, no pewnie. Chuj, że przejście dla pieszych, chuj, że podwójna ciągła. Przecież motocyklista przepisów nie łamie. Wina tego w puszce, w lusterko nie popatrzył...
To idź i spytaj policaja, czy da za to mandat, tj takie omijanie korka. Musieliby zatrzymywać wszystkie motopizdy za taką jazdę środkiem, a w życiu tego nie widziałem.
Gość w samochodzie miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa i to nie jest ważne, że motocykl nie jechał zgodnie z przepisami. Tak stanowi prawo, czy ci się to podoba czy nie. W tym wypadku policja przyklei winę osobówki, a pewnie w sądzie niewiele by można ugrać.
Był tu temat, gdzie rusek wyjeżdżał tak jak ta osobówka, ale zamiast moto był tir. Wróć do tamtego tematu i go poczytaj, bo była o tym dyskusja.
Jednak zniżki z OC powinien stracić pan w VW, bo spowodował wypadek, wymuszając pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej.
@qismo1
Co ty gadasz ? Igorek ma tutaj racje... nie wpierdalasz pedalu gazu na maxa, jak sie da hamujesz biegami, nie pedalem.
Tak masz racje, najezdzajac na inna powierzchnie tracimy przyczepnosc, ale trzeba byc mega pizda, zeby w takiej sytuacji agresywnie kontrowac kierownica czy dawac ostro w pizde ... Jak sie zdalo prawko i przyszla pierwsza zima, to sie przelatalo troche 'bokiem' i serio to duzo daje... irytujacy jest fakt, ze lekki snieg paralizuje tak duza ilosc kierowcow... na prostej w miare ogarnietej drodze (czasem lepiej jak sie swiezy snieg 'bardziej sie klei') smialo mozna te 80kmh jechac, nie 40...
A gdzie ja pisałem o wciskaniu gazu do spodu?
Na prostej ośnieżonej drodze można jechać 80... Można ale z jakim skutkiem? Wystarczy, że najedziesz na koleinę szybko to jest duże prawdopodobieństwo, że zarzuci tyłem auta. I wtedy przy 80kmh masz szanse jak 1 do 10, że wyprowadzisz auto, bo nagły skręt kierownicą nawet o kilkanaście stopni spowoduje wyjebannie na sąsiedni pas lub w najlepszej sytuacji do rowu. Jak jadę do pracy to mam odcinek poza obszarem zabudowanym, gdzie jak jest sucho to można na niektórych odcinkach spokojnie 120kmh jechać bo droga jest dobra. Ale wczoraj sypnął śnieg i mimo, że aut jechało bardzo mało ja sam jechałem 60, bo więcej to debilizm. Jak nasypie śnieg to Ty możesz jeździć i 80, ale będziesz to robił do czasu pierwszego razu jak auto zacznie jechać po swojemu, nie po twojemu. I nie jestem zwolennikiem jechania 50 w terenie zabudowanym, gdy są możliwości by jechać 80. Gdzieś w grudniu jak jechałem autostradą wszyscy jechali nie więcej jak 70-80kmh mimo, że lewy pas był wolny. Jak nasypie śnieg i zrobią się koleiny to choćby chuj na chuju staną przy większej prędkości jak źle najedziesz na nie w końcu stracisz panowanie nad autem. A jak tego nie wiesz to przy następnej okazji proponuje rozpędzić się do 80kmh i spróbować wyjechać z kolein.
Zarzuca ich i panikują debile.
Ale wiesz, że taka jazda jak jego nie jest łamaniem przepisów? Fakt, jakby zwolnił widząc przerwę ("Hmmm a może kurwa tam jest skrzyżowanie? Nie no chuj, jadę"), to by kózka nie płakała, ale wina jest kierowcy samochodu.
Co do reszty - jak ładnie widać nieogarnięcie i bezmyślność ludzi, jakby kurwa lusterka mieli na ozdobę. Co do pana w 1:40, to mam wrażenie, że celowo stuknął tą beemke, ale bardzo dobrze, niech sie chujaszek nauczy korzystać z ronda.
A może masz kurwa podwójną ciągłą, pasy i skrzyżowanie na którym nie można ośle wyprzedzać? Jakiego kierowcy samochodu? Gościu normalnie wyjeżdżał i przypierdolił w gałgana i "wina kierowcy"... Weź mnie nie załamuj... Nie jechało nic z prawej, a z lewej mu ustępowali to wyjeżdżał, normalnie, jak człowiek, a że jakiś jebany debil mu wyskoczył to już nie jego wina.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów