Jeśli te bombki mają pomóc organizacji proaborcyjnej, to chyba coś im się pomyliło. Żaden normalny człowiek, który stawia sobie choinkę w czasie Bożego Narodzenia, nie będzie wieszał takich rzeczy. Zupełnie nietrafiona kampania.
PS: nie jestem przeciwnikiem aborcji, uważam, że kobieta powinna mieć wybór i powinna to być wyłącznie jej decyzja. Jestem również ateistą i nie obchodzę Bożego Narodzenia (co nie znaczy, że nie wręczam/otrzymuję prezentów, bo to akurat nie tradycja chrześcijańska), ale uważam, że takie ozdoby nie pasują do tego święta.