po prostu niezły farciarz - lewe przednie koło miał w powietrzu, a prawymi rwał pobocze. Wystarczyłby jakiś dołek / kamień na tym poboczu i byłby lepszy materiał do tego serwisu
a koleś pewnie gacie do prania
ps. uprzedzając ból dupy - nie pierwszy raz oglądam tego typu wyścigi i dobrze wiem jak przygotowują tory - na środku owszem w miarę równo, ale kawałeczek poza już są kamienie etc co nawet widać na tym filmiku po lewej stronie, tak więc koleś miał po prostu farta, że na nic takiego nie trafił