Motocyklista zaliczył kilka obrotów w powietrzu a jego piździk spłonął.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:13
🔥
Wyprzedzanie po polsku
- teraz popularne
🔥
We Wrocławiu nie znają się na niedźwiedziach
- teraz popularne
W aucie też jakiś jakiś piździk, albo piździca. Spotkał swój swego.
przez chwilę miałem wrażenie że wstaje odrazu z lądowania, jednak nie, kapitulacja
35i napisał/a:
Ci jechali chyba na pojedynek, na kopie.
Na turniej rycerski jechali, ale po drodze w smoka zionącego ogniem się wjebali.
Zulu-Gula napisał/a:
Na turniej rycerski jechali, ale po drodze w smoka zionącego ogniem się wjebali.
A ja podważę powyższe teorie i sam śmiało wnioskuję, że motocyklem kierował ślepy a laską wykrywał przeszkody
P.S. Pasażer był głuchy
trambulator napisał/a:
A ja podważę powyższe teorie i sam śmiało wnioskuję, że motocyklem kierował ślepy a laską wykrywał przeszkody
P.S. Pasażer był głuchy
A samochód prowadził głuchoniemy ślepiec z chorobą Alzheimera i bez nogi.
P.S. I się kurwa zdziwił, co on tam do chuja robi.