Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
______________
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?Baronessa zapodaj no jakiś opis, co byś z taką miss, taka dupeczką zrobił
Yo yo wariacie, wchodzę na beat, robię to na grubo,
Lubię otyłe loszki, mówią, co z tobą parówo?!
Niech każdy słucha, nie ma tu lipy,
Kiedy idę ulicą, odwracają się te tłuste cipy,
Liczy się waga, nie liczy się dusza,
Kiedy idziemy razem, locha z dupy bąki puszcza,
Wielkie brzuszysko, cyce jak dwie góry,
Z takim zestawem nie ma miękkiej rury,
Duże dupsko, które lubię chwytać,
Za chwilę twarda będzie moja pyta,
Niech się trzęsą zwoje sadła, kiedy wchodzę w cipsko,
Ona wie, że skończę w jej cipie szybko,
Zaraz nastawi tłuste kapsko, oj będzie furczało,
Locha będzie krzyczeć, mało, mało!
Więc nie hejtuj wariacie, bo to nie ma znaczenia,
Nie potrzebuję twego pozwolenia do otyłych loszek pierdolenia,
A ty bejbe, jak nie masz 50 kilo nadpiździa,
To za bramę wypiżdzaj,
Nie potrzebuję chudej brochy,
Co ciągle strzela fochy...
Yo yo wariacie, wchodzę na beat, robię to na grubo,
Lubię otyłe loszki, mówią, co z tobą parówo?!
Niech każdy słucha, nie ma tu lipy,
Kiedy idę ulicą, odwracają się te tłuste cipy,
Liczy się waga, nie liczy się dusza,
Kiedy idziemy razem, locha z dupy bąki puszcza,
Wielkie brzuszysko, cyce jak dwie góry,
Z takim zestawem nie ma miękkiej rury,
Duże dupsko, które lubię chwytać,
Za chwilę twarda będzie moja pyta,
Niech się trzęsą zwoje sadła, kiedy wchodzę w cipsko,
Ona wie, że skończę w jej cipie szybko,
Zaraz nastawi tłuste kapsko, oj będzie furczało,
Locha będzie krzyczeć, mało, mało!
Więc nie hejtuj wariacie, bo to nie ma znaczenia,
Nie potrzebuję twego pozwolenia do otyłych loszek pierdolenia,
A ty bejbe, jak nie masz 50 kilo nadpiździa,
To za bramę wypiżdzaj,
Nie potrzebuję chudej brochy,
Co ciągle strzela fochy...
Chat się nie stawiał jak to promptowałeś? :p
Yo yo wariacie, wchodzę na beat, robię to na grubo,
Lubię otyłe loszki, mówią, co z tobą parówo?!
Niech każdy słucha, nie ma tu lipy,
Kiedy idę ulicą, odwracają się te tłuste cipy,
Liczy się waga, nie liczy się dusza,
Kiedy idziemy razem, locha z dupy bąki puszcza,
Wielkie brzuszysko, cyce jak dwie góry,
Z takim zestawem nie ma miękkiej rury,
Duże dupsko, które lubię chwytać,
Za chwilę twarda będzie moja pyta,
Niech się trzęsą zwoje sadła, kiedy wchodzę w cipsko,
Ona wie, że skończę w jej cipie szybko,
Zaraz nastawi tłuste kapsko, oj będzie furczało,
Locha będzie krzyczeć, mało, mało!
Więc nie hejtuj wariacie, bo to nie ma znaczenia,
Nie potrzebuję twego pozwolenia do otyłych loszek pierdolenia,
A ty bejbe, jak nie masz 50 kilo nadpiździa,
To za bramę wypiżdzaj,
Nie potrzebuję chudej brochy,
Co ciągle strzela fochy...
Poeta...Po prostu piękne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów