______________
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htmZrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A tak poważnie lepiej skróć, większą część fotek daj do kolejnego komentarza bo mod się przyjebie(nie miałem zamiaru obrazić żadnego z was panowie) i będziesz miał dopiero.
No i trzeba się było wziąć za naprawę:
Takie spracowane ręce to nie raz przy nim miałem ;P
Za niedługi czas po naprawie, była już zima i kolejna przygoda, na szczęście nic się nikomu i niczemu nie stało, ciągnik przyjechał, wyciągnął i kontynuowałem drogę do szkoły
Kiedy indziej znowu, na szczęście nie daleko od domu poszedł termostat, woda się zagotowała i było duuużo dymu
Którejś tam znów zimy z kolei kolega na mnie wycofał i znów pokiereszował fure (swoją przy okazji też, dobrze mu tak!):
Innym razem jakieś skur*** przebiły mi koło, dziołcha pompowała bo myślała, że tylko powietrze spuszczone, ale nic z tego, cza było na zapasówce wracać
Dużo rzeczy niestety nie mam uwiecznionych, ale z tego co pamiętam:
-kiedyś nie poszliśmy z kumplami na lekcję, no to jazda do golfa i się wozimy Młody byłem, przyszpanować chciałem na ręcznym w zakręt i poszłem w krawężnik- wahacz do wymiany i parę pierdółek,
-rów zaliczony poprzedniej zimy- lewa strona pokiereszowana, wziołem się kiedyś za naprawę ale jakoś nie dotrwałem i zostało to co widać do dzisiaj, szpachla+ podkłąd ;P
-paliwa to mi brakło dobre parę razy,
-raz się dałem kumplowi przejechać, przywalił w bramę sąsiadki,
-ostatnio mi ojciec traktorem z przyczepą wycofał i rozwalił tylnią lampę i lekko przygiął blache,
-aż w końcu padło na moją dziewczynę, którą ściągło z przyczyn nieznanych na bok i przywaliła w drzewo.
Aktualnie więc do wymiany jest lampa lewa, błotnik wahacz, zderzak (można też podkleić stary bo jest w miarę OK).
AKTUALNE FOTO:
Dzień wcześnie jeszcze wyglądał tak:
W samochodzie nie było palone, no może poza tym jednym cygarem;P
Pite natomiast było i to nie raz nie dwa
Nocleg też nie jeden się odbył:
Potem dziewczyna musiała sprzątać
Jeden jedyny raz zatankowałem do pełna, to trzeba było uwiecznić
Na golfika lecą kobiety jak i również mężczyźni. Tylko nieliczni mogli sobie strzelić przy nim foto
Sam też nie raz wylądowałem na masce
Autko można wziąć na części, choć miło by było zobaczyć go jeszcze na drodze, łezka by mi się w oku na pewno zakręciła :]
Wszystkie uszkodzenia blacharskie naprawiane na bierząco, dopóki nie zorientowałem się, że zaraz po naprawie kolejne uszkodzenie... Jak tylko postanowiłem jeździć z wgnieceniami to nic się nie działo! Na tym właśnie polega fatum nad autem, nie może być ładne! Trzeba jeździć potrzaskanym i będzie wszystko git ;]
Może ciężko uwierzyć po stanie wizualnym, ale technicznie auto naprawdę w dobrym stanie. Silnik hula bez najmniejszych problemów. Nie dawno wymieniony rozrząd+pompa wody.
Narazie to tyle, bo moja sie wydarła, że to wszystko opisuje i że obciach i wogóle, więc straciłem natchnienie. Co mi się jeszcze przypomni dopiszę jutro
Golf stoi w miejscowości Rozkochów, koło Alwerni, 30km od Krakowa
Aktualna cena
510 zł
Link do allegro.
Od samego początku widać iż nie powinieneś w ogole kurwa wsiadać za kierownicę ... ja od kiedy mam prawko czyli 2009 roku nie miałem nawet najmniejsze stłuczki śmigajac w zimę na letnich oponach a ty nom stop rozpierdalasz to auto .
"Znalezione na allegro"
To nie moje auto, wieśwagenem się nie bujam...
Zestaw do zbierania pokrzyw nadaje się idealnie. Użyty co prawda tylko jeden raz, ale jestem pewien, że komfort rwania z korzeniami, zrywania samych listków i przerywania łodyg zapewni za każdym razem. Najsłabszym ogniwem całego przedsięwzięcia może się okazać szyja, jednak najprostsza i najtańsza kominiarka powinna rozwiązać problem. Nie widziałem co prawda pokrzyw 1,65m wysokich, ale zawsze przecież można się wywalić. Kominiarka ma jeszcze taką zaletę, że można rwać u sąsiada.
W cieplejsze dni polecam z kurtki i spodni wypiąć podpinkę i membranę bo może się d... spocić. Natomiast jeżeli chodzi o pogodę deszczową to nie stanowi ona problemu i można kosić cały dzień całymi siatami. Bez przerwy. Pas nerkowy można sobie do tej roboty odpuścić.
LINK
Dla niedowierzających link:
ebay.co.uk/itm/A-piece-of-cardboard-shaped-a-bit-like-an-iPhone-5-USED...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów