Swoją drogą jak w Polsce kobiety protestowały to myślałem że też skoczny się jakimiś sankcjami
cos pieknego... a w Polsce dalej jak w lesie: 500+, nowy wal, inflacja kody QR i Polacy cicho siedzą.
Wolałbyś na Tuskowych narzekać albo ruskim gałę robić?
Poczekaj parę lat zmieni się władza narzekać nadal będziesz tak samo.
______________
minds.com/Konflikty/to tylko kraj prawie 9 razy większy od Polski
Wolałbyś na Tuskowych narzekać albo ruskim gałę robić?
Poczekaj parę lat zmieni się władza narzekać nadal będziesz tak samo.
Problem z tymi polega na tym, że powinni być jak najszybciej odsunięci od władzy bo niestety mają moc sprawczą i wiele niewiarygodnie szkodliwych pomysłów sygnowanych przez podstarzałego kawalera, który nie przepracował w normalnej pracy nawet dnia. Poprzednicy też oczywiście powinni dostać wilczy bilet z parlamentu, ale z dwojga złego wolałem tamtych nieudaczników którzy siedzieli i nic nie potrafili zrobić. Przynajmniej była jakaś stabilizacja w prawie i życiu. PiS mógłby i rządzić najbliższe 20 lat, gdyby cofnęli wszystko to co zrobili w przeciągu ostatnich lat i uchwalili zakaz zmian w prawie przez ten okres czasu, ale takiego zamiaru nie mają.
Tymczasem ludzie mają problem i strach w oczach, bo nie wiedzą co mają robić w dorosłym życiu. Od dawna ten kraj nie był tak rozchwiany. Wziąć kredyt i otworzyć sklep? Za 2 miesiące okaże się, że sklepy to mogą być tylko rządowe, a prawo wchodzi w życie kilka tygodni po uchwaleniu ustawy (albo nawet nie rzadowe, ale pół tygodnia zamknięte "bo tak" - otwarty będzie Orlen). Może otworzyć gastronomię? Olaboga COVID - zamkniemy Was na rok (mimo, że prawnie nie wolno, ale tego rządu prawo nie interesuje). Może pójść na programistę? Oj, nowy Ład wpada za miesiąc - każdy z zarobkami powyżej 12k brutto będzie oddawał kilkaset złotych miesięcznie na NFZ z którego nie skorzysta, bardziej opłaca się być biednym. Zrobić uprawnienia budowlane i zostać kierownikiem/inżynierem na budowie? Koniec z inwestycjami, zostanie powołana państwowa spółka celowa zatrudniająca wnuczków, siostrzeńców i innych pociotków polityków PiSu, która będzie robiła CPK czy inne przekopy.
Nie pamiętam aby wcześniej taka sytuacja miała miejsce. Było znacznie biedniej, ale przynajmniej ludzie mieli jakieś perspektywy, albo wiedzieli w jakim kierunku powinni iść lub widzieli światełko w tunelu. Obecnie jesteśmy na równi pochyłej, bo ten "dobrobyt" od 2015go jest efektem życia na kredycie. Najbardziej w tej chwili opłaca się zostać bezrobotnym ojcem 5 dzieci, a najlepiej jeszcze alkoholikiem - żeby więcej zasiłków z MOPsu dostać (oczywiście eldorado dla tych ludzi też się niedługo skończy, bo Polska jest już zadłużona na 1,5 biliona złotych przy czym to jest tylko to jawne zadłużenie - nie wiemy czy przypadkiem nie jest ono znacznie większe).
Wystarczyłoby wprowadzić kadencyjność - max 2 kadencje w roli posła / potem out z polityki. Niestety te przyspawane do stołków zera nigdy sobie tego nie zrobią
śmierć pisowskim kurwom ,do piachu z tym ścierwem, niech się święci 10 kwietnia!
Tylko wiesz ze tam zginęli nie tylko politycy pisu? Od lewa do prawa byli łącznie z wojskiem
Problem z tymi polega na tym, że powinni być jak najszybciej odsunięci od władzy bo niestety mają moc sprawczą i wiele niewiarygodnie szkodliwych pomysłów sygnowanych przez podstarzałego kawalera, który nie przepracował w normalnej pracy nawet dnia. Poprzednicy też oczywiście powinni dostać wilczy bilet z parlamentu, ale z dwojga złego wolałem tamtych nieudaczników którzy siedzieli i nic nie potrafili zrobić. Przynajmniej była jakaś stabilizacja w prawie i życiu. PiS mógłby i rządzić najbliższe 20 lat, gdyby cofnęli wszystko to co zrobili w przeciągu ostatnich lat i uchwalili zakaz zmian w prawie przez ten okres czasu, ale takiego zamiaru nie mają.
Tymczasem ludzie mają problem i strach w oczach, bo nie wiedzą co mają robić w dorosłym życiu. Od dawna ten kraj nie był tak rozchwiany. Wziąć kredyt i otworzyć sklep? Za 2 miesiące okaże się, że sklepy to mogą być tylko rządowe, a prawo wchodzi w życie kilka tygodni po uchwaleniu ustawy (albo nawet nie rzadowe, ale pół tygodnia zamknięte "bo tak" - otwarty będzie Orlen). Może otworzyć gastronomię? Olaboga COVID - zamkniemy Was na rok (mimo, że prawnie nie wolno, ale tego rządu prawo nie interesuje). Może pójść na programistę? Oj, nowy Ład wpada za miesiąc - każdy z zarobkami powyżej 12k brutto będzie oddawał kilkaset złotych miesięcznie na NFZ z którego nie skorzysta, bardziej opłaca się być biednym. Zrobić uprawnienia budowlane i zostać kierownikiem/inżynierem na budowie? Koniec z inwestycjami, zostanie powołana państwowa spółka celowa zatrudniająca wnuczków, siostrzeńców i innych pociotków polityków PiSu, która będzie robiła CPK czy inne przekopy.
Nie pamiętam aby wcześniej taka sytuacja miała miejsce. Było znacznie biedniej, ale przynajmniej ludzie mieli jakieś perspektywy, albo wiedzieli w jakim kierunku powinni iść lub widzieli światełko w tunelu. Obecnie jesteśmy na równi pochyłej, bo ten "dobrobyt" od 2015go jest efektem życia na kredycie. Najbardziej w tej chwili opłaca się zostać bezrobotnym ojcem 5 dzieci, a najlepiej jeszcze alkoholikiem - żeby więcej zasiłków z MOPsu dostać (oczywiście eldorado dla tych ludzi też się niedługo skończy, bo Polska jest już zadłużona na 1,5 biliona złotych przy czym to jest tylko to jawne zadłużenie - nie wiemy czy przypadkiem nie jest ono znacznie większe).
Wystarczyłoby wprowadzić kadencyjność - max 2 kadencje w roli posła / potem out z polityki. Niestety te przyspawane do stołków zera nigdy sobie tego nie zrobią
Brat pracuje w firmie sprzedającej elektronikę i kasy fiskalne,ostatnie dni roku to ludzie przynosili kasy fiskalne żeby zamknąć biznes,przez dwa dni więcej niż przez cały rok .
Problem z tymi polega na tym, że powinni być jak najszybciej odsunięci od władzy bo niestety mają moc sprawczą i wiele niewiarygodnie szkodliwych pomysłów sygnowanych przez podstarzałego kawalera, który nie przepracował w normalnej pracy nawet dnia. Poprzednicy też oczywiście powinni dostać wilczy bilet z parlamentu, ale z dwojga złego wolałem tamtych nieudaczników którzy siedzieli i nic nie potrafili zrobić. Przynajmniej była jakaś stabilizacja w prawie i życiu. PiS mógłby i rządzić najbliższe 20 lat, gdyby cofnęli wszystko to co zrobili w przeciągu ostatnich lat i uchwalili zakaz zmian w prawie przez ten okres czasu, ale takiego zamiaru nie mają.
Tymczasem ludzie mają problem i strach w oczach, bo nie wiedzą co mają robić w dorosłym życiu. Od dawna ten kraj nie był tak rozchwiany. Wziąć kredyt i otworzyć sklep? Za 2 miesiące okaże się, że sklepy to mogą być tylko rządowe, a prawo wchodzi w życie kilka tygodni po uchwaleniu ustawy (albo nawet nie rzadowe, ale pół tygodnia zamknięte "bo tak" - otwarty będzie Orlen). Może otworzyć gastronomię? Olaboga COVID - zamkniemy Was na rok (mimo, że prawnie nie wolno, ale tego rządu prawo nie interesuje). Może pójść na programistę? Oj, nowy Ład wpada za miesiąc - każdy z zarobkami powyżej 12k brutto będzie oddawał kilkaset złotych miesięcznie na NFZ z którego nie skorzysta, bardziej opłaca się być biednym. Zrobić uprawnienia budowlane i zostać kierownikiem/inżynierem na budowie? Koniec z inwestycjami, zostanie powołana państwowa spółka celowa zatrudniająca wnuczków, siostrzeńców i innych pociotków polityków PiSu, która będzie robiła CPK czy inne przekopy.
Nie pamiętam aby wcześniej taka sytuacja miała miejsce. Było znacznie biedniej, ale przynajmniej ludzie mieli jakieś perspektywy, albo wiedzieli w jakim kierunku powinni iść lub widzieli światełko w tunelu. Obecnie jesteśmy na równi pochyłej, bo ten "dobrobyt" od 2015go jest efektem życia na kredycie. Najbardziej w tej chwili opłaca się zostać bezrobotnym ojcem 5 dzieci, a najlepiej jeszcze alkoholikiem - żeby więcej zasiłków z MOPsu dostać (oczywiście eldorado dla tych ludzi też się niedługo skończy, bo Polska jest już zadłużona na 1,5 biliona złotych przy czym to jest tylko to jawne zadłużenie - nie wiemy czy przypadkiem nie jest ono znacznie większe).
Wystarczyłoby wprowadzić kadencyjność - max 2 kadencje w roli posła / potem out z polityki. Niestety te przyspawane do stołków zera nigdy sobie tego nie zrobią
Brat pracuje w firmie sprzedającej elektronikę i kasy fiskalne,ostatnie dni roku to ludzie przynosili kasy fiskalne żeby zamknąć biznes,przez dwa dni więcej niż przez cały rok .
Tylko wiesz ze tam zginęli nie tylko politycy pisu? Od lewa do prawa byli łącznie z wojskiem
To kogo oprócz stewardess ci żal? jacy cenni dowódcy wojskowi byli na pokładzie? czy może jednak grupa tępych ulizanych włazidup pokroju błasika, gotowych sprzedać życie swoich żołnierzy za jeden usmiech pierdolonego prezesa?
Owszem, wielka tragedia rodzinna, pokroju wypadków w lesie kabackim, otłoczyna itp.. ale dla państwa czy wojska absolutnie żadna strata. a myśl, że pisowkie bezmózgi pokroju gosiewskiego nie zasyfiają już tego kraju, raczej miła.
Brat pracuje w firmie sprzedającej elektronikę i kasy fiskalne,ostatnie dni roku to ludzie przynosili kasy fiskalne żeby zamknąć biznes,przez dwa dni więcej niż przez cały rok .
Brat pracuje w firmie sprzedającej elektronikę i kasy fiskalne,ostatnie dni roku to ludzie przynosili kasy fiskalne żeby zamknąć biznes,przez dwa dni więcej niż przez cały rok .
Masz dwóch bratöw w tym samym biznesie ?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów