18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Anarchistyczna grupa 15W08
tds1974 • 2013-01-29, 21:02
Cytat:

Nudzicie nas. Nudzą nas wasze gry i zabawy, wzajemne umizgi, bale i aukcje charytatywne. Wydaje wam się, że żyjecie pełnią wolności, a zachowujecie się jak nędzni dworzanie na zamku ubogiego króla.
A kumulacja kapitału trwa.



Tak piszą na swojej stronie anarchiści z grupy 15W08. Kim są? Nie wiadomo. Działają w Warszawie. Atakują drogie sklepy, plakaty, niszczą płachty reklamowe Dziś dokonali kolejnego czynu - zajebali czerwoną farbą atelier (sklep) Macieja Zienia (pierwsze zdjęcie). Poniżej kilka dzieł tych artystów:







O sobie piszą:
Cytat:

Stop. Dziękujemy. Naprawdę nie mamy już cierpliwości aby dalej czekać i biernie patrzeć na to, co się z nami dzieje. Wasza przemoc ekonomiczna każdego dnia poniża miliony ludzi. Wasz kapitał codziennie krzyczy, że nie jesteśmy wystarczająco efektywni w produkcji waszego PKB. Gwałcicie nas swoimi kampaniami reklamowymi. Wasza przemoc policyjna każdego dnia trzyma w żelaznych ryzach każdą osobę, która odważy się na krytykę waszego świata. (...). Niczego nie zmieniacie. Wszystko pozostaje takie, jakie było. Codziennie odczuwamy skutki waszej przemocy. Wystarczy. Spierdalajcie.



Co ciekawie, na swoim blogu podają dokładną instrukcję "Jak zrobić trotyl domowym sposobem". Czyżby szykowali jakąś większą akcję w stolicy?

ŹRÓDŁO informacji (jest jeszcze kilka zdjęć)
Zgłoś
Avatar
StanisławIgnacyMickiewicz 2013-01-31, 9:31
lapps napisał/a:



jakby nie patrzec dalej mamy czasy okupacji. roznica jest taka, ze kiedys nas musieli zbrojnie podbijac, a teraz wystarcza retoretyka.

zreszta co ty masz za problem z tym "aktem wandalizmu" skoro to stwarza nowe miejsca zatrudnienia dla ludzi co to beda czyscic. przeciez chyba dlatego mamy tylu urzednikow w panstwie, nie?

a wczesniej pierdoliles cos o mozliwosci zmiany polityki w polsce. wez sobie pod uwage upr i knp. gdyby nie to, ze korwin mikke caly czas rzuca haslami, dzieki ktorym latwo zrobic z niego idiote, to nigdy w zyciu nikt by nie uslyszal o zadnej z tych 2 partii, a co dopiero rozwazac glosowanie na nich



tworzy miejsca pracy ?... to może wyrzucajmy śmieci na ulice, srajmy na chodniku - bo będzie praca dla ludzi, którzy to sprzątają, ba więcej... rozwalajmy budynki, bo wtedy będzie praca dla budowlańców, których po Ojro 2012 kryzys przycisnął. W takim razie.. dlaczego narzekać na mozolne budowy dróg, skoro im dłużej dana droga się buduje, tym dłużej ludzie mają pracę?

Widocznie się za mało interesujesz życiem politycznym, skoro nie wiesz jakie partie są. W sumie w Polsce jest bardzo mała świadomość obywatelska i zainteresowanie tymi mechanizmami. Może warto by było to poprawić
Zgłoś
Avatar
lapps 2013-01-31, 15:09
StanisławIgnacyMickiewicz napisał/a:



tworzy miejsca pracy ?... to może wyrzucajmy śmieci na ulice, srajmy na chodniku - bo będzie praca dla ludzi, którzy to sprzątają, ba więcej... rozwalajmy budynki, bo wtedy będzie praca dla budowlańców, których po Ojro 2012 kryzys przycisnął. W takim razie.. dlaczego narzekać na mozolne budowy dróg, skoro im dłużej dana droga się buduje, tym dłużej ludzie mają pracę?

Widocznie się za mało interesujesz życiem politycznym, skoro nie wiesz jakie partie są. W sumie w Polsce jest bardzo mała świadomość obywatelska i zainteresowanie tymi mechanizmami. Może warto by było to poprawić



to bylo wysmiewanie starych hasel, ze tworzenie nowych resortow i zatrudnianie nowych urzednikow tworzy miejsca pracy mimo, ze conajmniej 3/4 tych urzednikow to jest wrzod na dupie nikomu nie potrzebny, czy inaczej mowiac pasozyty. ale urzednicy to juz ci nie przeszkadzaja co?

a zyciem politycznym i tak sie interesuje bardziej niz duza wiekszosc kraju, ktora to wiekszosc ma do informacji dopuszczone tylko 4-5 partii zatwierdzonych przez telewizje i obrady okraglego stolu. i jak sie inne partie maja przebic?
a swiadomosci to ty nie masz jak uwazasz, ze stworzenie propozycji zmiany przepisow i nawet zebranie tysiecy glosow pod tym da cokolwiek
Zgłoś
Avatar
d................s 2013-01-31, 16:03
bugmenot789 napisał/a:



ludzie ci piszą, że się kompromitujesz, a ty nawet nie sprawdzisz jak bardzo? nie ma to jak być upartym w swej głupocie
Wiesz czym jest procent (%)? zapewniam, że nie jest promilem



Przetłumaczę ci: obecne 40 % to więcej, niż niegdysiejsze 90 % - bowiem kiedyś te 90% było z mniejszej kwoty (tj. produktu; w końcu chłop często w ogóle nie miał dostępu do gotówki).

A teraz won przerabiać czytanki, byś wreszcie rozumieć czytany tekst się nauczył.

lapps napisał/a:





mowisz o tych dziurawych drogach, platnych autostradach czy o kilkumiesiecznych kolejkach do specjalistow??



Jakby spojrzeć dwadzieścia lat wstecz, to faktycznie Polska zrobiła i pod typ względem krok naprzód.

A państwowa służba zdrowia? To już nawet nie chodzi o to, że jest niedofinansowana (a jest bardzo niedofinansowana)... Lekarze po prostu za państwowe pieniądze odpierdalają fuszerkę - nie boją się chyba stracić posady.

Dwie podobne sytuacje w ciągu pół roku. Mój znajomy zrobił sobie "coś" w rękę. Pojechał więc na ostry dyżur... Zdjęcie nie miało pokazać złamania. Ale że jego starszy jest majorem wojska polskiego, pojechał do szpitala wojskowego (gdzie wszyscy o niego dbali ze względu na ojca). Diagnoza? Złamana kość łudeczkowata - 4 miesiące w gipsie + rehabilitacja.

Tak samo - moja matka złamała obie pięty. Na ostrym dyżurze uznali, że ma zdrowe pięty, a fakt, że chodzić nie może, przeszedł im uwadze... No to telefon do znajomego lekarza i natychmiastowa diagnoza - złamane pięty.

Stąd mój wniosek: ludzie bardziej dbają o rzetelność swej pracy, jeśli zależy ona od ich renomy, czy ilości zarobionych pieniędzy. Państwa i zbieranych przezeń podatków, nie traktują zaś jak instytucji, która powołana jest w ich imieniu. Jeśli więc chcemy zmienić ojczyznę, najpierw zacznijmy od siebie. W Polakach nie ma kurwa wrodzonej uczciwości - która każe oddać znalezione pieniądze, nie schować do kieszeni.
Zgłoś
Avatar
lapps 2013-01-31, 16:31
dionizodoros napisał/a:



Przetłumaczę ci: obecne 40 % to więcej, niż niegdysiejsze 90 % - bowiem kiedyś te 90% było z mniejszej kwoty (tj. produktu; w końcu chłop często w ogóle nie miał dostępu do gotówki).

A teraz won przerabiać czytanki, byś wreszcie rozumieć czytany tekst się nauczył.

Jakby spojrzeć dwadzieścia lat wstecz, to faktycznie Polska zrobiła i pod typ względem krok naprzód.

A państwowa służba zdrowia? To już nawet nie chodzi o to, że jest niedofinansowana (a jest bardzo niedofinansowana)... Lekarze po prostu za państwowe pieniądze odpierdalają fuszerkę - nie boją się chyba stracić posady.

Dwie podobne sytuacje w ciągu pół roku. Mój znajomy zrobił sobie "coś" w rękę. Pojechał więc na ostry dyżur... Zdjęcie nie miało pokazać złamania. Ale że jego starszy jest majorem wojska polskiego, pojechał do szpitala wojskowego (gdzie wszyscy o niego dbali ze względu na ojca). Diagnoza? Złamana kość łudeczkowata - 4 miesiące w gipsie + rehabilitacja.

Tak samo - moja matka złamała obie pięty. Na ostrym dyżurze uznali, że ma zdrowe pięty, a fakt, że chodzić nie może, przeszedł im uwadze... No to telefon do znajomego lekarza i natychmiastowa diagnoza - złamane pięty.

Stąd mój wniosek: ludzie bardziej dbają o rzetelność swej pracy, jeśli zależy ona od ich renomy, czy ilości zarobionych pieniędzy. Państwa i zbieranych przezeń podatków, nie traktują zaś jak instytucji, która powołana jest w ich imieniu. Jeśli więc chcemy zmienić ojczyznę, najpierw zacznijmy od siebie. W Polakach nie ma kurwa wrodzonej uczciwości - która każe oddać znalezione pieniądze, nie schować do kieszeni.



dlatego potrzebujemy wolnego rynku, gdzie podpisujesz umowe z takim funduszem zdrowia, ktory ma renome, o ktora zarzad dba bo od tego zalezy ile zarobia, a jak jakis pracownik leci w chuja to zostaje wywalony na zbity pysk. innego wyjscia nie ma, bo co komu zalezy na efektach pracy skoro nie sa z tego rozliczani. w innym wypadku to tak bedzie, ze ci ze znajomosciami sobie beda radzic za pieniadze publiczne, a reszta ma przejebane. a nawet komicy w anglii/irlandii zartuja sobie, ze polacy zapierdalaja jak jakies chinczyki. chcesz miec cos zrobione to dzwon po polaka, on ci to zalatwi i to za psie pieniadze(dla nich). wiec to nie jest tak, ze polakom sie nie chce, tylko przez ten popierdolony system sie nie da skrzydel rozwinac, jak sie jest na kazdym kroku w chuja robionym.

a te twoje wyliczenia wzgledem chlopow troche omijaja kwestie postepu technologicznego i i zadluzenia
Zgłoś
Avatar
d................s 2013-01-31, 17:10
1. No, jestem tego samego zdania. Tzn. mogłoby państwo nawet nakazywać nam odkładanie składek na nasze leczenie, ale winno być tak, że to my decydujemy o wyborze szpitala, w który te składki zamierzamy pompować - wtedy to szpitale musiałyby bić się o klientów, a taka rywalizacja zawsze skutkuje podnoszeniem jakości usług.

2. Wiem, ale to nie ja przywołałem przykład z chłopami. Doskonale sobie zdaje sprawę, że jest on nic nie warty - jedynie odbijałem argument.
Zgłoś