co sie w tej małpowni odpierdala to głowa mała...
#anarchia
co sie w tej małpowni odpierdala to głowa mała...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
bardzo lubię ich zorganizowane stada
Wysyłać tam teraz wszytskich zwolenników powszechnego dostępu do broni ! ! !
Głupi jesteś, czy udajesz?
Myślisz, że ilu czarnych bandytów ma legalną broń?
Brak powszechnego dostępu do broni oraz brak policji na ulicach to idealne środowisko do małpiego rozkwitu.
Efekt masz na powyższym filmiku.
Rozumiem, że sadisticowa, kucowska inceloza będzie jęczeć o murzynach i lewagach itp., ale wcale mnie nie dziwi to wk***ienie w USA i zamieszki.
Pokojowo protestowali już wielokrotnie. Tylko że pokojowe ruchy nic nie zmieniły. Ile było tych protestów w ciągu ostatnich 6 lat? Wliczając w to te ostatnie ponad 3 tysiące. To sporo, a jednak jakiś ch*j będzie pisał, że protestują tylko w formie zamieszek. A jeśli chodzi o przyczyny, w 2004 na ulicy Eric Garner został przez policjanta uduszony i nie było zamieszek. Wybuchły dopiero, gdy morderca został uniewinniony. W 2020 uduszony przez policjanta została George Floyd, a policjantowi nie postawiono zarzutów, tylko zwolniono go z pracy. Zamieszki wybuchły, gdy znowu miał być bezkarny. Pokojowe protesty nic nie zmieniły. Czarni są prześladowani przez policję od lat, więc wystarczyła iskra, żeby to wszystko pie**olnęło. W kraju, w którym prześladowano opozycje w czasach PRL powinno być to dość zrozumiałe, ale jak widać, jak się siedzi w ciepełku domowym i przed komputerkiem wali nonia, to sobie trudno wyobrazić desperację ludzi, których pokojowe protesty od lat spuszczane są w kiblu, a policja śmieje im się w twarz. Więc nagle wybuchają niepohamowaną agresją.
Oho, lewak w natarciu . Zobacz chociażby to i przestań pierdolić od rzeczy.
Więcej:
Rozumiem walkę z władzą i wszelkie działania prowadzące do obalenia rządu. Ale niszczenie komunikacje i pacyfikacja policji to niszczenie i dezorganizacja kraju.
Dewastacja nigdy nie będzie miała wytłumaczenia, ale tam przynajmniej jak rząd ich zaczął dymać, to wyszli na ulicę. U nas bezrobotna patola dostała zasiłki, a uczciwie pracujący są jebani kolejnymi podatkami i podwyżkami.
Więcej:
Takie słowa "wypsnęły" mi się z ust po seansie, ponieważ ta cała sprawa, to jakiś nieśmieszny żart, który nigdy nie powinien się zdarzyć.
Jest to film oparty na faktach, lecz odradzam wam czytania czegokolwiek o tym zajściu, ponieważ wtedy zepsujecie sobie zakończenie.
Tak więc skaczcie na głęboką wodę i liczcie na to, że wam się spodoba seans.
Jednak jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć o tym dziele, to zapraszam do czytania, a cała reszta niech wypożycza tę perełkę.
Ogólnie w tej sprawie mamy dwie strony.
Z jednej mamy sportowców, którzy są prostoliniowi, myślą tylko o tym by się napić oraz "zaruchać" i społeczeństwo ich "toleruje", ponieważ w ogóle się nie różnią od reszty.
Po drugiej stronie mamy anarchistów, znaczy skinheadów, którzy słuchają "muzykę szatana", nie są tacy prości, a do tego starają się swoje emocje przekazać poprzez ubiór oraz zachowanie, przez co "normalni" i "zwyczajni" ich nie nienawidzą.
Cholercia, ale ja jestem głupi, ponieważ w filmie jest jeszcze jedna strona, którą zobaczymy na początku, a mianowicie sędziego, który musi przesłuchać świadków, a do tego wydać słuszny wyrok.
Tak naprawdę, to przez cały seans nie dowiadujemy się co tak naprawdę się stało i dlaczego wylądowali oni na rozprawie.
Owszem, film rozpoczyna się sceną, gdy kamera jedzie po ulicy i nagle przeskakuje na sportowców, a potem na wkurzonych anarchistów, którzy mają zamiar wpierdzielić tępakom, lecz po chwili cofamy się do przeszłości i zaczyna się seans.
Cóż, można się przyczepić do tego, że postacie są tylko delikatnie zarysowane i nie należą do zbyt głębokich, lecz moim zdaniem taki był zamysł twórcy i nie powinno się obniżać za to oceny, ale mimo wszystko nie każdemu to musi przypasować.
Do tego można narzekać też, że od samego początku wiadomo, która strona jest dobra, a która zła, ale to w ogóle nie przeszkadza w chłonięciu tego dzieła i to co stanie się pod koniec na bank wami wstrząśnie.
Teraz powinienem podać kilka plusów, ale mimo wszystko na bank już wyrobiliście sobie zdanie na temat tego dzieła, więc nie będę się specjalnie rozpisywał.
Największą siłą tego filmu jest cała ta nierealna opowieść, która szokuje swoim zaskoczeniem, lecz to nie jest jedyny plus.
Można do tego dorzucić jeszcze kamerę, aktorstwo oraz muzykę, której nie ma za wiele, a która jeszcze bardziej buduje klimat, który można kroić nożem...
O kurcze, całkowicie zapomniałem o charakteryzacji, która też nie jest zła, a właściwie jest bardzo dobra (co za mowa-trawa).
Nim znów wam napiszę, że naprawdę warto obejrzeć to dzieło, to najpierw mała dygresyjna mowa, w której napiszę kilka dygresyjnych słów, a nawet zdań
To, dlaczego spodobał mi się ten obraz jest dosyć proste, ponieważ sam jestem wyrzutkiem, który odciął się od ludzi, i takie dzieła naprawdę mnie dotykają.
Gdybym był zdrowy i "normalny", to wtedy nie miałbym czasu na to by szukać ciekawych filmów, a wtedy byście się zgubili we mgle, z nadzieją, że znajdziecie kogoś z latarnią, który wskazywałby wam mało znane filmy.
Na szczęście macie mnie, więc idźcie za mym płomieniem, a zaprowadzę was do świata, w którym znajdują się mało znane i dobre dzieła, bo jam wiem, gdzie znaleźć święty Graal.
Zauroczyłem się w tym dziele, ponieważ historia jest uniwersalna i nie trzeba wyglądać jak bohaterowie, by zrozumieć i zakochać się w tej opowieści, i dlatego dostaje ode mnie solidne 9 na 10 gwiazdek.
Filmowy Janusz mówi: Jeśli szukasz ciekawej i uniwersalnej opowieści, która szokuje i jest na faktach, to w takim razie zapraszam was na seans.
Jednak jeśli jesteście "zwyczajni", to możecie sobie odpuścić to dzieło, bo nie docenicie go.
Jeśli chciałbyś poznać więcej mało znanych filmów, to zapraszam cię to ogarnij sobie w google profil "Filmowy Janusz".
Przepraszam za jakość fotki
Otworzyć Burdele B|
być w następnym kraju gdzie brudasy z Afryki i Azji zaczynają robić co im się podoba-Dania, miałem również okazję zwiedzić, chyba jedne z najbardziej ciekawych i interesujących miejsc w Europie,
ale na pewno w Danii- Christiania
Początki
Dzielnica powstała w 1971 roku, kiedy grupa hippisów - squatersów zajęła opuszczone koszary, rozsiane na obszarze ok. 40 hektarów w byłej jednostce wojskowej Christianshavn (duń. Port Chrystiana). Jeden z bardziej wpływowych założycieli, Jacob Ludvigsen, ogłosił wtedy na łamach anarchistycznej prasy utworzenie wolnego miasta, co spotkało się z szerokim odzewem środowisk alternatywnych. Osiedlający się tu przybysze otwierali szkółki i przedszkola dla własnych dzieci, a okolicę szybko zapełniły prowizorycznie sklecone domostwa, nierzadko interesujące pod względem architektonicznym. Zawiązano nawet reprezentację piłkarską. Powstał także szereg nieformalnych organizacji kulturalno-artystycznych, mających niemały wpływ na rozwój kultury alternatywnej i powstanie ruchu punkowego w Wielkiej Brytanii. W szczytowym okresie Wolne Miasto zamieszkiwało kilka tysięcy ludzi, obecnie ich liczba nie przekracza 900.
Wraz z nowymi mieszkańcami do dzielnicy zaczęli jednak ściągać narkomani, prostytutki i pospolici przestępcy. Nielegalne okupowanie terenów wojskowych przyciągnęło również uwagę duńskiego rządu, ale z uwagi na nie do końca wyjaśnioną sytuację prawną obszaru pierwsze próby nacisków na wspólnotę Christianii zakończyły się niepowodzeniem
Lata 90. i teraźniejszość
W 1994 mieszkańcy Christianii opracowali własny, nieoficjalny, obowiązujący do dziś "kodeks" praw, będący zupełnie niezależny od usankcjonowanego przez państwo. Zabronione jest w nim m.in. używanie samochodów, kradzieże, korzystanie z broni, kamizelek kuloodpornych i ciężkich narkotyków. Pomimo tego obszar dzielnicy przez długi czas sprzyjał rozwojowi grup przestępczych. W Christianii panuje również bezwzględny zakaz filmowania i robienia zdjęć miejscowym. Warto także wiedzieć - by uniknąć kłopotów i zatargów - o zasadzie "no running" (nie biegaj). Osoba, która biegnie po ulicach Christianii, często postrzegana jest przez mieszkańców jako złodziej lub policjant.
Do Wolnego Miasta można się aktualnie dostać poprzez dwa główne wejścia oraz od strony jeziora (droga obok piramidy). Według prawa mieszkańców cała dzielnica jest wyłączona z ruchu drogowego. Władze systematycznie usuwają jednak kamienie blokujące wjazd, tłumacząc to koniecznością zapewnienia dróg przeciwpożarowych. Społeczność Christianii kontrargumentuje, twierdząc, że rzeczywistym celem tych działań jest ułatwienie dostępu do obszaru dla policji, a kamienie są konsekwentnie umieszczane z powrotem na swoich miejscach.
Słynnym miejscem Christianii jest jej główna ulica, znana jako Pusher Street (Ulica Dealerów) położona niedaleko od głównego wejścia, gdzie mimo zakazu wprowadzonego przez władze nadal ustawione są straganiki z haszyszem oraz marihuaną (odmiany z całego świata). Jest to głównym argumentem dla władz, dążących do likwidacji Christianii. Paradoksalnie problemem okazało się być duńskie prawo, zakazujące usuwania dealerów za pomocą siły. Dzielnica wynegocjowała w 1995 umowę z Ministerstwem Obrony Narodowej Danii (które jest faktycznym właścicielem ziemi), na podstawie której pobyt squatersów został tymczasowo zalegalizowany. W zamian za to mieszkańcy zobowiązali się płacić podatki (215 euro miesięcznie, w tym bezpłatny żłobek dla dzieci).
Trwająca przeszło 30 lat walka rządu ze wspólnotą Christianii nie była pozbawiona humoru. Kiedy w 2002 władze wystosowały wobec mieszkańców społeczny apel o "zapewnienie wszelkich działań, czyniących handel narkotykami mniej widocznym", dealerzy rozpoczęli sprzedaż towaru w wojskowych mundurach kamuflujących. Duńskie Muzeum Narodowe posiada obecnie specjalną ekspozycję, dotyczącą historii działalności dealerów w Christianii. Do historii przejdzie także happening z grudnia 1974 - mieszkańcy dzielnicy w strojach św. Mikołaja rozdawali na ulicach Kopenhagi towary z okolicznych sklepów.
Równolegle do opisanych wydarzeń wzrasta popularność turystyczna dzielnicy, której sława wyszła już dawno poza środowiska anarchistyczne. W obronie jej mieszkańców przez całą Danię przetoczyły się w 2004 serie protestów, co było jasnym sygnałem dla rządu, że nawet Duńczycy są w tej sprawie podzieleni. Problematyka dzielnicy będzie więc jeszcze długo stałym punktem obrad kopenhaskiego parlamentu, w którym Christiania nazywana jest urzędowo "eksperymentem socjalnym".
Przez ponad 30 lat istnienia dzielnicy termin "Christiania" znalazł także dość szerokie zastosowanie w skandynawskich mediach, gdzie mianem tym określana jest często wizja w pełni wolnego, utopijnego społeczeństwa.
Istotnym problemem jest również postępująca komercjalizacja miejsca.
Tyle z Wikipedii, od siebie mogę dodać, że zaskoczyła mnie ilość pijanych Eskimosów już w promieniu kilometra od tego miejsca.
(wódą ich pokonali na tej Grenlandii... )
Tak samo jak zapach palonej trawki przy samym wejściu.
Krzaki konopi rosną tam prawie przy każdym budynku.
Widok setki ludzi na haju i tripie robi wrażenie.
Ceny jointów wąchają się od 20-40 koron(około 12-24 zł).
LSD też ma branie aczkolwiek nie kojarzę ile kosztowało.
Z tego co słyszałem od ludzi którzy już dłużej mieszkają w Danii, to ci anarchiści mają sponsorów którzy zapewniają im np energie elektryczną.
A około kilometra od tego miejsca znajduję się opera
Flaga Wolnego Miasta
Wejścia do dzielnicy
Kodeks
Z lotu ptaka
Dla fanów deskorlki
Tamtejsza śmieciarka
Przykładowe stoiska z narkotykami
Poza narkotykami można tam też znaleźć stoiska z hipisowską odzieżą lub kiosk Jamajczyków którzy sprzedają Fajki itp.
Pocztę też mają
Mieszkańcy
Tamtejsza sztuka
Jeden z budynków
Christiania nocą
I bonus, ale już z drugiej części miasta
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Równocześnie wszystkich czarnych wyeksmitować do Afryki i zakazać opuszczania ICH kontynentu.