📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Z obecnych tytułów szczególnie polecam Hellsing oraz Elfen Lied, głównie dlatego, że poza sporą dawką niezłej jatki mają niezgorszą fabułę. Higurashi no Naku Koro ni szczególnie do gustu mi nie przypadło. Jeżeli ktoś lubi dużą dawkę krwistych scen, to polecam. Fabuła nieciekawa, może dlatego, że oparte na grze, nie na mandze.
Nutka w tle - Drowning Pool - Bodies
Nutka w tle - Drowning Pool - Bodies
@Nosferatu_Alucard na pewno wszystkich zaciekawi przydługi post rodzimego otaku bez życia towarzyskiego Niemniej zgodzę się z tobą Jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości co do różnic pomiędzy "anime" a "bajką dla dzieci", to prócz powyższego polecam dodatkowo School Days, Code Geass i Death Note. Fabuła bardziej wartka niż wyprawa krzyżowa Ryśka do burdelu.
Chędogo mmmmm... też mam czasem ochotę jakąś maczetą wyrżnąć ludzi, albo chociaż ręce i nogi poucinać, niech się leje KREEEEW!
ANIME FAGS GONNA FAP
ten podkład muzyczny zaczyna być tak samo wkurwiający ja ten z requiem for a dream...
a chińskie bajki to chuj
ten podkład muzyczny zaczyna być tak samo wkurwiający ja ten z requiem for a dream...
a chińskie bajki to chuj
a to anime co ta babka w różowych włosach i jest i głowy ludziom odpadają jak się nazywa?
gin napisał/a:
a to anime co ta babka w różowych włosach i jest i głowy ludziom odpadają jak się nazywa?
Elfen Lied. Polecem dobre jest.
I niech ktoś mi teraz powie, że anime to bajki dla dzieci
Kto widzi je tylko przez pryzmat Pokemonów i jakiegoś Bakugana niech się ugryzie w język ignorant jeden
Kto widzi je tylko przez pryzmat Pokemonów i jakiegoś Bakugana niech się ugryzie w język ignorant jeden
A ja polecę "Bokusatsu tenshi Dokuro-Chan" - Fabułe o kant dupy można roztrzaskać, ale fajnie te krwiste sceny są narysowane
A ta dłuższa scenka gdzieś tak 1:40 - 2:00 z dwoma laskami z zielonymi włosami z jakiego pochodzi dziełka, napisze mi ktoś?
Elfen Lied jest moim zdaniem bardzo kiepskie. Higurashi no naku koro ni - moje ulubione. Jeżeli mowa już o brutalnych anime, to dla mnie zdecydowanie najlepsze będzie zawsze Mnemosyne. Inteligentne (w odróżnieniu od Elfel Lied czy Dokuro-chan), stylowe, krwiste.
Dlatego wole sobie anime dawkować by mi się na mózg nie jebło
A tak właściwie może mi ktoś podać nazwe anime Hellsinga które nie odbiega od mangi fabularanie że ja pierdole? Kiedyś coś oglądałem ale tylko początek był jakiś spójny z mangą
A tak właściwie może mi ktoś podać nazwe anime Hellsinga które nie odbiega od mangi fabularanie że ja pierdole? Kiedyś coś oglądałem ale tylko początek był jakiś spójny z mangą
A ja Gantz polecam, lepsze od Higurashi i Elfen Lied, bardziej sadolskie.