📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
49 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Przynajmniej swoje, a nie bankowe
Aż głowy zakrywali bo im wstyd było
przynajmniej sobie poradzili i do celu dojada. Gdyby taka awaria trafila na wiekszosc gowniarzy na sadolu to jedyne na co byloby ich stać to wezwanie lawety i telefon do tatusia, że auto sie zepsulo
klubber napisał/a:
uot;]przynajmniej sobie poradzili i do celu dojada. Gdyby taka awaria trafila na wiekszosc gowniarzy na sadolu to jedyne na co byloby ich stać to wezwanie lawety i telefon do tatusia, że auto sie zepsulo
O kurwa, proszę państwa, mamy tu mniejszość. Jednostka elitarna, zaradna bardziej niż przeciętny sadol.
edmund napisał/a:
kiedyś z holandii sam tak wracałem, tylko użyliśmy sznurówek
Widać, że byłeś w Holandii
Kurwa, trzeba sobie radzić... nie chcecie wiedzieć co odpierdalali wasi dziadkowie i babcie jak nie było sprzetu i możliwości.
To wracałeś sam czy masz 2 osobowości?
edmund napisał/a:
kiedyś z holandii sam tak wracałem, tylko użyliśmy sznurówek
To wracałeś sam czy masz 2 osobowości?
przynajmniej żony mu się przydały =D do czegoś
Śmichy chichy.. co mieli zrobić? Mialem kiedyś trupa zwanego gulfem I, poprzedni właściciel stylizował go na rally cross czy inny badziew bo na przedniej szybie sterczała dumnie jedna wycieraczka. Po pewnym czasie podczas jazdy nocą ta wycieraczka padła podczas cholernej ulewy. Co mialem zrobić będąc w jakimś lesie miedzy dwoma miastami? wysiadałem, ręcznie wycieraczką po szybie, szybko do środka i rura ile się da do utraty widoczności, i tak nie wiem ile razy zanim jakiś spawacz amator pospawał przegub wycieraczki.